Choć związek Moniki Richardson i Zbigniewa Zamachowskiego należy już do przeszłości i oboje układają sobie życie u boku nowych partnerów, co jakiś czas na światło dzienne wychodzą nowe fakty dotyczące ich małżeństwa. Niedawno na jaw wyszło, że dziennikarka miała sądowy zakaz wypowiadania się o eksżonie i dzieciach swojego byłego partnera. W wywiadzie dla "Twojego Imperium" prezenterka odniosła się do tej informacji.
Zbigniew Zamachowski był mężem Aleksandry Justy przez niemal dwie dekady. Para doczekała się czwórki dzieci. W 2012 roku aktor stracił głowę dla Moniki Richardson i rozwiódł się z byłą żoną. Zostały mu jednak przysądzone spore alimenty, co wyraźnie przeszkadzało dziennikarce. Prezenterka nie szczędziła przykrych słów pod adresem rodziny swojego męża. Twierdziła na przykład, że jego córka "nie ma chłopaka ani pomysłu na życie" oraz że jest "zmanipulowana i nieszczęśliwa". Dziś celebrytka żałuje swoich słów.
Sąd postanowił namówić strony do ugody, do wyroku zapewne by nie doszło z braku dowodów w sprawie. W ugodzie zobowiązałam się, że nie będę wypowiadać się na temat pani Aleksandry i jej dzieci. A pani Aleksandra na mój temat. Żałuję, że mówiłam o córce Zbyszka. To był błąd - wyznała na łamach "Twojego Imperium".
Dziennikarka przyznała, że jest teraz niesamowicie szczęśliwa u boku Konrada Wojterkowskiego. Dodała również, iż małżeństwo ze Zbigniewem Zamachowskim nadal nie jest formalnie zakończone. Stwierdziła też, że nie żałuje związku z aktorem i wybaczyła mu wszystkie krzywdy.