Miłość Dody i Dariusza Pachuta kwitnie. Odkąd wokalistka i trener upublicznili związek, wydają się nierozłączni i wygląda na to, że doskonale czują się w swoim towarzystwie. Zakochanych połączyło m.in. zamiłowanie do sportu i aktywnego trybu życia, a w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia wybrali się na wspólne morsowanie. Wokalistka uwielbia też tańczyć, a Pachut, który początkowo miał opory przed pląsaniem wraz z ukochaną, coraz śmielej wywija z Dodą w ramionach.
Jednym ze sportów, któremu z zamiłowaniem oddają się Doda i Dariusz Pachut, jest jazda na nartach. Korzystając z długiego weekendu, który wypadł w tym roku na początku stycznia, zakochani wraz z przyjaciółmi wybrali się do Zakopanego. Choć nawet w stolicy Tatr śniegu chwilowo nie ma, nie zabrakło go na stokach. Jak wynika z instagramowej relacji wokalistki, w polskich górach bawili się znakomicie, a Doda pomogła nawet przyjaciółce postawić pierwsze kroki na nartach.
Para wybrała się także na spacer po Krupówkach, gdzie mieli okazję posłuchać góralskiej muzyki granej na żywo. Zakochani nie zastanawiali się długo i zaczęli tańczyć na środku ulicy. Całą sytuację uwieczniła Doda na InstaStories, a na zamieszczonych przez artystkę filmikach widać nawet, jak wskoczyła ukochanemu w ramiona. Takich figur nie powstydziłaby się z pewnością żadna para "Tańca z Gwiazdami".
Nie ma już raczej żadnych wątpliwości, że spekulacje o rzekomym kryzysie w związku pary to wyłącznie plotki. Doda i Dariusz Pachut ewidentnie uwielbiają spędzać ze sobą czas i nie szczędzą sobie czułości, co udowodnili także podczas minionego sylwestra.