Doda wyginała się wokół Pachuta, a ten nie wiedział, co ze sobą zrobić. W końcu się poddał

Doda i jej Dariusz Pachut znakomicie bawią się na wakacjach w Wietnamie. Wokalistka udostępniła wideo, na którym pokazuje, jak próbowała zachęcić ukochanego do tańca.

Doda, która miała szukać miłości w reality show, ostatecznie odprawiła z kwitkiem wszystkich kandydatów "12 kroków do miłości". Niedługo po zakończeniu emisji programu ujawniła natomiast, że spotyka się ze sportowcem Dariuszem Pachutem. Pod koniec listopada para zaczęła relacjonować na Instagramie wspólny wyjazd do Wietnamu, który upływa im bardzo aktywnie i nawet na urlopie nie odpuszczają treningów. Wokalistka i jej partner znaleźli jednak czas, aby odpocząć i poimprezować.

Zobacz wideo Doda i Pachut tańczą na plaży

Doda próbuje rozruszać Pachuta. Na parkiecie skradła mu buziaka

Doda i jej wybranek udali się do położonej na plaży restauracji. Gwiazda ewidentnie miała ochotę na tańce i nie przeszkadzało jej nawet, że na parkiecie wywija w pojedynkę. W końcu dołączył do niej także Dariusz Pachut, ale początkowo nie był szczególnie skory do pląsów. Na zamieszczonym InstaStories widać, jak wokalistka daje się z siebie wszystko, wyginając się przy Pachucie, ale ukochany spogląda na nią z pewnym zaskoczeniem.

Nikt nie rozumie mojego tańca - żaliła się Doda.

Doda i Dariusz PachutDoda i Dariusz Pachut instagram.com/@dodaqueen

Para zrobiła sobie małą przerwę na posiłek, po czym Doda podłączyła swój telefon do znajdującego się przy barze głośnika. Pachut nie omieszkał tego skomentować, przeczuwając, że Doda nie porzuciła pomysłu, aby zaciągnąć go na parkiet.

Chyba będzie tańczone. Chyba kończymy jedzenie i tańczymy - powiedział.

I miał rację. Po tym, jak jego wybranka puściła "Road to Hell" Chirsa Rea, a następnie "What's Up" 4 Non Blondes z głośników poleciały "Wodospady" w angielskiej wersji. Dopiero kawałek ukochanej poderwał Pachuta do tańca, a uradowana Doda skradła wybrankowi całusa.

Doda i Dariusz PachutDoda i Dariusz Pachut instagram.com/@dodaqueen

Więcej o:
Copyright © Agora SA