Mundial zakończył się dla polskiej drużyny po przegranym meczu z Francją. Niewątpliwie jednak występ na Mistrzostwach Świata w piłce nożnej zapisze się sukcesem w karierze Wojciecha Szczęsnego. Obronione karne zrobiły z niego prawdziwego bohatera narodowego. Furorę zrobiły też zdjęcia zapłakanego Liama, którego tato pocieszał po zakończonym meczu. Teraz polski bramkarz wybrał się z żoną i synem do Dubaju, gdzie mogą relaksować się i spędzić więcej czasu razem.
Wojciech Szczęsny udostępnił na Instagramie zdjęcie, na którym obejmuje Marinę. Małżeństwo spędza czas na pustyni. Bramkarz ma na sobie pastelowo-żółtą bluzę i piaskowe spodnie. Stylizację uzupełnił klapkami i arafatką w odcieniach brązu. To właśnie stopy Szczęsnego zwróciły uwagę internautów.
Szczęsny ma chyba za małe laczki - napisał jeden z obserwatorów.
Więcej zdjęć Wojciecha Szczęsnego i Mariny znajdziesz w galerii na górze strony.
Pozostali obserwatorzy raczej komplementowali zamieszczone zdjęcie. Dopytywali też, czy autorem fotografii jest mały Liam.
Liam cykał fotę?
W końcu premier polskiej obrony pojechał na zasłużony wypoczynek!
Szef na wakacjach. Teraz będzie bronić pustyni.
Jemu to się należy odpoczynek, ale reszta powinna już trenować - czytamy.
To tylko niektóre komentarze, które pojawiły się pod postem Wojciecha Szczęsnego na Instagramie.
Dodajmy, że ostatni czas był także sprzyjający dla Mariny Łuczenko-Szczęsnej. Wokalistka wypuściła mundialowy przebój. "This is the moment" odsłuchano na YouTube już prawie 2 miliony razy. Marina kilkukrotnie gościła też w "Pytaniu na śniadanie", a nawet obściskiwała się z szefową porannego programu, Joanną Kurską. Wystąpi też na Sylwestrze Marzeń TVP w Zakopanem.