Najnowszą edycję "Dzień Dobry TVN" poprowadziła Paulina Krupińska w towarzystwie Damiana Michałowskiego. Oboje mieli przyjemność porozmawiać z długo wyczekiwanym gościem, damą polskiej piosenki Ireną Santor. Artystka pojawiła się w śniadaniówce z okazji 88. urodzin. W trakcie rozmowy otwarcie przyznała, jaki jest jej obecny stan zdrowia.
Irena Santor była gościnią ostatniego wydania "Dzień Dobry TVN". W trakcie rozmowy z prowadzącymi program piosenkarka wyznała, że cieszy się każdym dniem swojego życia i nie czuje najmniejszej potrzeby, by odejmować sobie lat lub wstydzić się swojego wieku. Gospodarze śniadaniówki zapytali Ireny Santor, jaka jest jej recepta bądź sposób na dobre i długie życie. Znana i szanowana piosenkarka bez wątpliwości odparła, że zdrowie i pogodę ducha zawdzięcza otaczającym ją ludziom, m.in. przyjaciołom i lekarzom.
Jestem wyróżniona przez los, że mogłam dożyć takiego wieku. Trzeba długo żyć. Jest to możliwe dzięki przyjaciołom, to jest podstawa, żeby się nimi otaczać. Też dzięki lekarzom! Wierzę lekarzom i kłaniam się im nisko. Jestem zdyscyplinowana. Im zależy, żebym miała korzyści z ich wiedzy.
W 2000 roku Irena Santor zmagała się z rakiem. Gwiazda pokonała chorobę i od tamtego czasu głośno mówi i zachęca do badań profilaktycznych.
To był malutki rak, ale bardzo złośliwy. Nie straciłam piersi. Przeszłam przez to bez chemii, brałam tylko naświetlania. Najgorsze jest czekanie na wyniki. To jest taka niemoc, jak w obozie koncentracyjnym, że się żyje, ale nie wiadomo, czy jeszcze jutro się wstanie - wyznała niegdyś Irena Santor w wywiadzie dla "Wprost".
Irena Santor jakiś czas temu zrezygnowała z kariery zawodowej. W trakcie rozmowy w "Dzień Dobry TVN" wyznała, że z perspektywy czasu absolutnie nie żałuje tej decyzji. Wytłumaczyła, że był to świadomy krok, ponieważ była już zbyt zmęczona intensywną pracą. Teraz artystka ma czas, by przyglądać się temu, co tworzą jej koledzy z branży. Na sam koniec spotkania do studia programu weszli najwierniejsi członkowie fanklubu Ireny Santor. Wręczyli jubilatce kwiaty oraz odśpiewali uroczyste "sto lat".