Więcej informacji i ciekawostek z życia gwiazd znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Irena Santor w zeszłym roku ogłosiła, że kończy karierę sceniczną. Teraz jednak fani mieli nadzieję, że legenda polskiej sceny muzycznej zmieni zdanie. Wszystko za sprawą Wodecki Twist Festiwal, na które dostała zaproszenie.
Na scenie podczas Wodecki Twist Festiwal pojawi się Irena Santor, jednak nie zaśpiewa ona ani jednej piosenki.
Nie będę tam śpiewała, ale spotkał mnie ten zaszczyt, że odbiorę nagrodę imienia Zbyszka Wodeckiego. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa. Pojadę, podziękuję, mam nadzieję pięknie i pojadę do domu. Zbyszek nie musi mnie słuchać, sam sobie zaśpiewa - powiedziała wokalistka w rozmowie z serwisem Fakt.
Przypomnijmy, że Irena Santor udzieliła w zeszłym roku wywiadu portalowi Newseria Lifestyle. Wytłumaczyła w nim, dlaczego kończy artystyczną karierę. Piosenkarka mówiła o tym, jak bardzo jest zmęczona ciągłymi koncertami i dodała, że praca przestała być dla niej pasją, a stała się rutyną.
Festiwal potrwa od 10 do 12 czerwca. 11 czerwca odbędzie się specjalny koncert "Uroczysty Wodecki", który będzie w całości poświęcony twórczości Zbigniewa Wodeckiego. Wydarzenie będzie transmitowane w telewizji Polsat. Zaśpiewają m.in.: Ralph Kamiński, Krzysztof Zalewski, Andrzej Lampert, Joanna Kulig, Maciej Musiałowski, Natalia Szroeder i Maciej Maleńczuk. Gospodarzami wydarzenia będą Krzysztof Ibisz i Magdalena Miśka-Jackowska.