Piotr Cyrwus i Maja Berełkowska poznali się na studiach, szybko narodziło się między nimi uczucie i jeszcze przed odejściem z uczelni wzięli ślub. Są małżeństwem już od 36 lat. Teraz para udzieliła intymnego wywiadu, w którym nie ukrywała, że przez ten czas zdarzały się trudniejsze momenty.
Para porozmawiała z "Super Expressem" i spróbowała wytłumaczyć, co jest potrzebne, by związek był trwały.
Myślę, że trzeba przetrwać pewne trudniejsze momenty i cieszyć się z małych rzeczy. Nie patrzeć w przeszłość ani w przyszłość, tylko cieszyć się tym, co jest tu i teraz. (...) Małe szczęście to wspólna kawa rano, bez pośpiechu, albo miła rozmowa wieczorem na podsumowanie dnia. A trudne momenty? W każdym życiu takie są, u nas w życiu również - powiedziała Maja Berełkowska.
Jednocześnie Piotr Cyrwus podkreślił, że w kwestii nawyków żywieniowych różni się z żoną. Tak błaha sprawa nie stanowi jednak dla nich żadnego problemu.
Ze śniadaniami różnie bywa, ponieważ żona jest wegetarianką, ja jestem jeszcze mięsiarzem, dlatego jemy różnie. Czasem coś jej podkradam. Staram się z tym walczyć i jeść mniej mięsa. (...) Mamy takie przestrzenie, w które staramy się nie wkraczać sobie nawzajem i myślę, że to też może być taki złoty środek udanej relacji.
Piotr Cyrwus wciąż jest utożsamiany głównie z Ryśkiem z "Klanu", mimo że z produkcji odszedł w 2011 roku. Aktor ma jednak na koncie wiele innych dokonań artystycznych. Wystąpił między innymi w "Legionach", "Sali samobójców. Hejter" czy w kapitalnym "Fanatyku".