Jak to często bywa w przypadku programów na żywo - trudno nie popełnić jakiejś gafy. Wpadka z pewnością nie ominęła producentów "Tańca z Gwiazdami", którzy w trzecim odcinku 13. sezonu źle podpisali żonę Krzysztofa Krawczyka. Ewa Krawczyk została określona jako - "Barbara Nowobilska, żona Wiesława". Sprawdziliśmy, jakie jeszcze wpadki zdarzyły się w tanecznym show. Niektóre z nich były bardzo zabawne.
Wnikliwe oko widza telewizyjnego show Polsatu z pewnością wyłapało drobną wpadkę w trzecim odcinku 13. sezonu "Tańca z Gwiazdami". W czasie kiedy przedstawiono gości programu na "belce" z imieniem i nazwiskiem Ewy Krawczyk znalazł się błędny podpis. Kobieta została nazwana "żoną Wiesława", czyli partnerką uczestnika tanecznego show. Trzeba przyznać, że wyszło całkiem zabawnie, a ta niewinna wpadka potwierdziła tylko, że w programach na żywo może się wiele nieprzewidywalnych rzeczy zdarzyć.
Aktorka w jednym z odcinków "Tańca z Gwiazdami" zaliczyła bolesny upadek. Widzowie w trzecim sezonie mogli zobaczyć salsę Dominiki Gwit. W siódmym odcinku aktorce nie do końca wyszła figura taneczna i w pewnym momencie upadła. Na szczęście nic jej się nie stało, a Gwit, znana z dystansu do siebie, sama śmiała się z niefortunnej sytuacji.
To jest zabawa, uśmiecham się, dostałam dużo pozytywnych wiadomości, jest mi z tego powodu bardzo miło. Przecież nie będę przeżywać i się przejmować, tylko z uśmiechem iść do przodu - komentowała w rozmowie z Pudelkiem.
W pierwszym odcinku programu "Taniec z Gwiazdami", kiedy to format trafił do stacji Polsat, widzowie mogli usłyszeć niezłą gafę. Okazało się, że w czasie emisji oglądający znali wyniki głosowania, jeszcze nim usłyszał je Krzysztof Ibisz. Dlaczego? W pewnym momencie wszyscy usłyszeli głos reżyserki zza kulis, o którym powinien wiedzieć tylko prowadzący.
Nie tylko Krzysztof Ibisz musiał zmierzyć się ze wpadką. Paulina Sykut-Jeżyna w jednym z odcinków 11. edycji programu pomyliła występującą na scenie Annę Dereszowską. Przedstawiła ją w następujący sposób:
Są z nami Joanna Dereszowska, Anna Dereszowska i Mikołaj Roznerski - powiedziała prezenterka.
Od razu jej słowa skomentowała w zabawny sposób aktorka:
Po raz pierwszy jestem Joanną.
Iwona Pavlović jest znana w "Tańcu z Gwiazdami" jako jedna z najsurowszych jurorek. Okazuje się, że nawet słynnej tancerce zdarzają się czasami wpadki. W jednym z odcinków formatu Polsatu stwierdziła, że Rafał Brzozowski jest... aktorem. Mężczyzna jednak nie skomentował jej pomyłki.
Znana z elegancji, taktu i klasy Beata Tyszkiewicz miała dość niekonwencjonalny sposób oceniania par. W finałowym odcinku pierwszej polsatowskiego edycji programu nieco się zapomniała, komentując popisy taneczne Anety Zając i Stefano Terrazino.
No jeszcze nikt nigdy nogami na stole przede mną nie zap***dalał - rzuciła szczerze.
Co myślicie o wpadkach gwiazd? Którą uważacie za najbardziej spektakularną?