Agnieszka Chylińska 5 września uczestniczyła w wypadku samochodowym, do którego doszło w Warszawie. Te informacje potwierdziła menadżerka wokalistki, która opublikowała na Facebooku oświadczenie. Wyjaśniła w nim, że do kolizji doszło nie z winy artystki.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Sara James podbiła amerykańskie "Mam talent!", ale nie tylko ona. Przypominamy inne występy Polaków
Jak ustalił portal "VoxFM" kontaktując się z Komendą Stołeczną Policji, do zderzenia samochodów doszło na Muranowie, na skrzyżowaniu ulic Smoczej i Dzielnej o godzinie 11:34. Menadżerka jurorki "Mam Talent" opublikowała oświadczenie, w którym podała, że gwiazda czuje się dobrze i nie doznała żadnego uszczerbku na zdrowiu. Joanna Ziędalska-Komosińska zaznaczyła również, że wokalistka jechała zgodnie z przepisami i zachowała szczególną ostrożność.
Szanowni państwo, w związku z wieloma zapytaniami o dzisiejszą kolizję drogową z udziałem mojej artystki - pani Agnieszki Chylińskiej, uprzejmie dziękuję za okazaną troskę. Potwierdzam, że takie zdarzenie miało miejsce z winy innego kierowcy. Na szczęście ostrożność i niska prędkość, z jaką jechała pani Agnieszka pozwoliły na uniknięcie jakiegokolwiek uszczerbku na zdrowiu. Proszę o niedoszukiwanie się sensacji. Informację potwierdzi także inspektor Mariusz Ciarka, rzecznik KG Policji, z którym jak zawsze blisko współpracuję - napisała Joanna Ziędalska-Komosińska.
Artystka w komentarzach otrzymała mnóstwo wsparcia od fanów. Nie podano więcej szczegółów na temat osoby, która spowodowała kolizję. Nie wiadomo również, co jej za to grozi. Mamy nadzieję, że Agnieszka Chylińska czuje się dobrze.