Zenek Martyniuk ma złe wieści dla syna. W jednej kwestii mu nie pomoże. "Czasy się zmieniają"

Daniel Martyniuk w ostatnich miesiącach wyciszył się, jak i powrócił do byłej partnerki - Faustyny Jamiołkowskiej. Na zaufanie ojca musi jednak nieco bardziej zapracować.

Daniel Martyniuk dał się poznać jako problematyczna latorośl Zenka Martyniuka. W mediach swego czasu raz po raz pojawiały się kolejne doniesienia o wybrykach krnąbrnego 33-latka. Syn "króla disco polo" w zeszłym roku usłyszał nawet wyrok w zawieszeniu za złamanie zakazu kierowania pojazdami. Mimo problematycznej przeszłości trzeba jednak zauważyć, że w ostatnich miesiąc Martyniuk junior nieco się wyciszył i ograniczył aktywność w mediach społecznościowych. W jego życiu pojawiła się ponownie jego była partnerka, Faustyna Jamiołkowska, z którą ma planować ślub. Jednak tym razem w kwestii organizacji wesela nie będzie mógł liczyć na wsparcie ojca.

Zobacz wideo Zenek o relacjach rodzinnych: "Wszystko się poukładało. Każda rodzina ma gorsze momenty"

Zenek Martyniuk odcina syna od pieniędzy

O relacji Martyniuka z Jamiołkowską pisaliśmy tutaj. Zdjęcia opublikowane przez kobietę nie pozostawiają cienia wątpliwości, że między parą ponownie pojawiło się uczucie. "Super Express" podpytał Zenona Martyniuka o relacje syna z partnerką. Muzyk disco polo przyznał, że choć cieszy się jego szczęściem, nie chce ingerować w przyszłość pary. Z jego wypowiedzi wynika, że tym razem Daniel Martyniuk nie ma co liczyć na wsparcie finansowe.

Cieszę się, że u Daniela wszystko się układa. Szczerze mówiąc, to nie wtrącam się w jego życie i w jego wybory. Jest dorosły… A wesele? Już bym nie zrobił. Czasy się zmieniają. Myślę, że ludziom do szczęścia niepotrzebne jest małżeństwo, ani huczne przyjęcie. Zresztą dużo czasu nie minęło od poprzedniego - przyznał Martyniuk.

Przypominamy, poprzednio rodzice Daniela Martyniuka zrobili wszystko, by wyprawić mu huczne wesele. Jego organizacja miała kosztować nawet około miliona złotych.

Więcej o: