• Link został skopiowany

Marcela Leszczak wyleciała na wakacje i trafiła do szpitala. "Głowa mi eksploduje"

Marcela Leszczak wypoczywa z rodziną na wakacjach w Turcji. Musiała jednak przerwać plażowanie, aby pojechać do szpitala. O wszystkim opowiedziała na InstaStories.
Marcela Leszczak, Misiek Koterski
Fot. @marcelamargerita

Bądź na bieżąco. Więcej o bajecznych wakacjach gwiazd przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Marcela Leszczak razem z Miśkiem Koterskim i ich synem wybrali się na długie wakacje do Turcji. To ostatnio bardzo popularny kierunek wakacyjny polskich gwiazd. W tym samym czasie przebywają tam Lewandowscy. Para również uwielbia ten kierunek podróży. Pięć miesięcy temu byli na Wschodzie, lecz w zupełnie innym celu. Misiek Koterski zdecydował się na przeszczep włosów w Turcji. Celebrytka nie zdążyła nacieszyć się urlopem, a już trafiła do szpitala. Na InstaStories nagrała relację z taksówki w drodze do lekarza.

Zobacz wideo Marcela Leszczak zmieniła fryzurę! "Tego potrzebowałam!"

Marcela Leszczak trafiła do szpitala podczas wakacji w Turcji 

Kilka dni temu celebrytka na Instagramie pochwaliła się, że razem z rodzinką wybrali się na wakacje do ciepłych krajów. Para miała dosyć zimnego polskiego morza, nad którym spędziła weekend majowy, więc postanowiła uciec gdzieś, gdzie jest więcej słońca. Ostatecznie wybór padł na Turcję. Leszczak jednak nie zaczęła wakacji miło. We wtorek na InstaStories poinformowała, że jedzie do szpitala. Skarżyła się na ból zatok i głowy oraz zatkane uszy. Po godzinie celebrytka wróciła do luksusowego hotelu, aby opowiedzieć obserwatorom, co jej dolega.

Wróciłam ze szpitala i żyję, chłopaków zostawiłam na basenie, bo nie chciałam, żeby tracili dnia. Mam ostre zapalenie uszu. Stąd też tragiczny ból. Prawe ucho w tragicznym stanie. Cały lot też nie wyrównywało ciśnienia. Myślałam, że łeb mi eksploduje - mówiła na InstaStories.

Celebrytka dodała, że na szczęście ich urlop szybko się nie skończy, więc będzie miała jeszcze dużo czasu na opalanie, odpoczynek i oprowadzenie po hotelu.

Postaram się wam w najbliższych dniach pokazać troszkę więcej, bo prawie nic nie nagrywam.

Czekacie na relacje Marceli Leszczak z Turcji?

Więcej o: