Dlaczego adwokat Johnny'ego Deppa świętował, gdy usłyszał o Kate Moss? Znamy odpowiedź. Amber będzie żałować

Amber Heard, zeznając w słynnym na całym świecie procesie, wspomniała o Kate Moss. Na to tylko czekali prawnicy Johnny'ego Deppa, którzy teraz będą mogli powołać na świadka byłą modelkę.

Więcej informacji i ciekawostek ze świata gwiazd znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Trwa sądowa batalia pomiędzy Johnnym Deppem a Amber Heard. Zeznania złożyła już aktorka, która wyznała, że były mąż ją bił i zdradzał. W pewnym momencie nawiązała też do związku gwiazdora z Kate Moss. To jednak, według ekspertów, było z jej strony bardzo nieroztropne posunięcie, które teraz zostanie przeciwko niej wykorzystane.  

Zobacz wideo O co chodzi w konflikcie Johnny'ego Deppa i Amber Heard?

Prawnicy Johnny'ego Deppa ucieszyli się słysząc, jak Amber Heard mówi o Kate Moss

To, co mówiła Amber na sali sądowej, mogło szokować. Opowiadała, jak była przez byłego męża wielokrotnie bita i dręczona psychicznie. Wspominając dramatyczne wydarzenia, nie potrafiła powstrzymać emocji i często zanosiła się płaczem. Podczas zeznań wspomniała także imię i nazwisko byłej partnerki Deppa, Kate Moss. Heard nawiązała wówczas do rzekomej kłótni z byłym partnerem, w której jej młodsza siostra brała udział.

Whitney rzuciła się na linię ognia. Próbowała przekonać Johnny'ego, żeby przestał. Była odwrócona plecami do schodów, a Johnny zamachnął się na nią. Nie wahałam się i nie czekałam, od razu pomyślałam o Kate Moss i schodach - zeznała aktorka.

Gdy prawnicy Deppa usłyszeli te słowa, bardzo się ucieszyli. Ich spontaniczna reakcje szybko obiegła Internet. 

Powstało pytanie, czemu wypowiedź Amber, tak bardzo ucieszyła adwokatów Deppa. Według ekspertów będą teraz oni mogli powołać Kate Moss na świadka i zażądać, by odniosła się do plotek, według których została zepchnięta przez Johnny'ego ze schodów, gdy spotykała się z nim w latach 90. Reakcja prawników może sugerować, że mają przekonanie, iż była modelka złoży zeznania na korzyść byłego partnera. Tym bardziej, że wcześniej pozytywnie wypowiadała się o Deppie. 

TU ZNAJDZIE SIĘ REKLAMA

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.