Więcej o rodzinie królewskiej przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Uroczysta ceremonia zaślubin Meghan Markle i księcia Harry'ego odbyła się 19 maja 2018 roku w Kaplicy Świętego Jerzego na Zamku w Windsorze. Zaproszonych zostało 600 gości, w tym m.in. Victoria i David Beckhamowie czy Amal i George Clooney. Koszt całej ceremonii wynosił ok. 50 milionów funtów, a zdaniem prasy kolorowej sama ochrona kosztowała około 30 milionów. Była to jedna z najdroższych imprez w rodzinie królewskiej.
Teraz do informacji publicznej trafiła zaskakująca informacja związana z tym wydarzeniem. Na jaw wyszło, że Meghan Markle miała specjalne, muzyczne życzenie skierowane do DJ-a, który zabawiał gości na weselu. Wygadał się aktor znany m.in. z produkcji "Luther" - Idris Elba, bo to właśnie on wtedy przez chwilę zabawiał gości jako DJ. Księżna poprosiła, żeby zagrał niezbyt... książęcy utwór. Można nawet powiedzieć, że był to bardzo "niegrzeczny" numer, którego słowa opowiadają m.in. o gangsterach, paleniu marihuany, czy specyfice ulicznego życia. Jednak życzenie księżnej na jej własnym ślubie jest dla DJ-a rozkazem.
Aktor znany z serialu "Luther" ujawnił na antenie BBC Radio 1Xtra Rap Show w rozmowie z Tiffanym Calverem pewien zaskakujący szczegół ze ślubu Meghan Markle i księcia Harry'ego. Dziennikarz zapytał aktora, do czego tańczyli goście. Tej odpowiedzi nikt się nie spodziewał:
Od razu ruszył Dr. Dre - Still D.R.E.! To była decyzja Meghan - podkreślił.
Po czasie stwierdził, że było to dla niego bardzo stresujące wydarzenie. W odcinku "The Tonight Show" z Jimmym Fallonem przyznał, dlaczego tak bardzo się przejmował uroczystością królewskiej pary:
Para królewska to moi dobrzy przyjaciele i chciałem się upewnić, że dobrze się bawią, więc czułem sporą presję - odpowiedział.
Nie ma się, co dziwić! W końcu było to jedno z ważniejszych wydarzeń w historii brytyjskiej monarchii oraz prasy kolorowej z Wysp Brytyjskich. Też jesteście zaskoczeni wyborem muzycznym Meghan Markle?