Więcej informacji na temat sytuacji w Ukrainie znajdziesz na Gazeta.pl
Każdy kolejny dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę przynosi kolejne ofiary. Ginie także ludność cywilna. Od kilku dni napływają przerażające relacje i informacje o śmierci dziennikarzy, sportowców czy przedstawicieli branży filmowej. Na profilu Pawła Deląga na Instagramie pojawił się post o śmierci jego kolegi z planu filmowego.
Andriej był rekwizytorem, który pracował m.in. na planie polsko-ukraińskiej produkcji "Kawa z Kardamonem". Informację o śmierci mężczyzny jako pierwsza zamieściła ukraińska aktorka Olena Lavrenyuk. Wiadomość o śmierci kolegi była wstrząsem dla Pawła Deląga.
Nasi koledzy, przyjaciele, z którymi jeszcze chwilę temu pracowaliśmy na planie "Kawy z Kardamonem" w Kijowie giną. Niewinni ludzie! Nasz kolega Andriej, rekwizytor, wspaniały, uczynny, dobry człowiek i już go z nami nie ma. Zabili go. Kto to zrobił? Jakiś konkretny człowiek w mundurze rosyjskiej armii? Kto odpowiada za to zabójstwo? Jak ma na imię?! Andriej wyszedł po prostu, aby coś kupić do jedzenia dla rodziny. Osierocił swoich bliskich. A ile jest takich jak on? Niewinnych ofiar? Wyrazy współczucia dla całej rodziny, dla przyjaciół.
Pod postem Deląg oznaczył innych aktorów związanych z produkcją: Bartka Kasprzykowskiego, Dorotę Deląg, Antoniego Pawlickiego i Annę Cieślak. W komentarzach pojawiło się sporo wyrazów ubolewania m.in. od Barbary Kurdej-Szatan i Joanny Moro. Aktor utworzył także zbiórkę funduszy dla ofiar wojny w Ukrainie w serwisie Pomagam.pl. Paweł Deląg podkreślił, jak ważne jest teraz wsparcie i przeciwstawianie się złu.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!