• Link został skopiowany

Martyna Wojciechowska na zdjęciu po wypadku. "Lekarze mówili, że już nigdy nie wrócę do dawnego życia"

Martyna Wojciechowska stara się nieustannie motywować kobiety. Ostatnio opublikowała zdjęcie, które powstało niedługo po poważnym wypadku, podczas którego złamała kręgosłup. Dziennikarka miała dla fanów ważne przesłanie.
Martyna Wojciechowska
KAPiF

Więcej informacji ze świata polskiego show-biznesu znajdziecie na stronie Gazeta.pl.

Zobacz wideo Martyna Wojciechowska wspomina sesję w Playboyu „Na dzień dzisiejszy postąpiłabym inaczej"

Martyna Wojciechowska to znana dziennikarka i podróżniczka. Jest kobietą o wielu pasjach. Gwiazda TVN słynie też z dystansu do siebie. Prezenterka otwarcie krytykuje wyidealizowany świat, jaki kreują media społecznościowe. Niedawno podzieliła się z fanami zdjęciem, które określiła jako "chyba najgorsze w życiu". Teraz opublikowała fotografię, która, jej zdaniem, może stanowić konkurencję dla poprzedniej.

Martyna Wojciechowska opublikowała zdjęcie zrobione niedługo po tragicznym wypadku

Ostatnio na swoim Instagramie dziennikarka podzieliła się z fanami fotografią, która ma dla niej szczególne znaczenie. Zdjęcie zostało wykonane w 2006 roku, podczas próby zdobycia Mount Everest, która zresztą zakończyła się sukcesem. Martyna dokonała tego niedługo po wypadku, w którym złamała kręgosłup. Do zdarzenia doszło na Islandii, gdzie dziennikarka wraz z ekipą kręciła program "Misja Martyna". W wyniku tych dramatycznych wydarzeń zginął operator - Rafał Łukaszewicz. Podróżnicze udało się przeżyć, jednak doznała poważnych obrażeń - złamała kręgosłup. Opowiedziała o wypadku w wywiadzie dla "Vivy!" w 2018 roku.

Obudził mnie potworny huk. Leżeliśmy z Rafałem twarzą w twarz. To był chyba jego ostatni moment. Rafał osierocił trójkę dzieci. Zadawałam sobie pytanie, dlaczego przeżyłam. Dlaczego Rafał nie? To było nielogiczne. Nie powiem, że miałam myśli samobójcze, tylko bardzo chciałam zasnąć i się nie obudzić, żeby nie musieć się z tym mierzyć - wspominała kobieta.

Pod opublikowaną na Instagramie fotografią Martyna Wojciechowska zamieściła ważne przesłanie. Zaapelowała, żebyśmy docenili siebie, swoje ciała, a nie spoglądali na nie wyłącznie przez pryzmat wyglądu.

Tak wygląda szczęśliwy człowiek, który spełnia marzenia i przekracza swoje granice. Zdjęcie raczej nie nadaje się na pierwsze strony magazynów, ale jestem z niego bardzo dumna. Co prawda może konkurować o zaszczytny tytuł na drugie najgorsze zdjęcie w życiu, ale opowiada ważną historię. Po wypadku samochodowym, w którym złamałam kręgosłup i po którym lekarze mówili mi, że już nigdy nie wrócę do dawnego życia, postanowiłam, że zdobędę najwyższą górę na świecie - podpisała fotografię dziennikarka.

Po czym dodała motywująco:

Nasze ciała zdolne są do robienia niesamowitych rzeczy! Nie sprowadzają się „tylko" do wyglądu. Nie pozwólmy, żeby to właśnie wygląd nas definiował. Jesteśmy warte/warci o wiele więcej - zaapelowała prezenterka.
 

W komentarzach fani wyrażali podziw dla Martyny. Wiele osób stwierdziło też, że podróżniczka jest dla nich ogromną inspiracją.

Więcej o: