Więcej na temat Anny Lewandowskiej znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Pasją Anny Lewandowskiej jest zdrowy styl życia. Żona "Lewego" wyrobiła sobie markę trenerki i ekspertki od wszystkiego, co ma przedrostek "fit". Ostatnio pochwaliła się jednak zdjęciem, które pokazuje, że nawet ona nie zawsze trzyma się restrykcyjnej diety. W dzień pizzy skusiła się na kaloryczny przysmak.
Lewandowska pochwaliła się swoim drobnym kulinarnym "występkiem" na Instagramie. Trenerka opublikowała zabawny post.
Pizza day! #glutenfree of course - napisała.
To nie fotki zrobione w żadnej eleganckiej włoskiej restauracji. Na zdjęciach Lewandowska pozuje z kawałkiem pizzy wyjętym z kartonu, siedząc na podłodze w salonie. Żeby jednak zostać "incognito" trenerka założyła ciemne okulary. Na drugim zdjęciu przykłada nawet palec do ust, wskazując, że to drobne odstępstwo od diety powinno pozostać tajemnicą. Widać jednak, że drobne "oszustwo" bardzo ją cieszy.
Fanom bardzo spodobał się ten post. W końcu nawet największy miłośnik fitnessu od czasu do czasu pozwala sobie na "cheat day".
Nie powiemy nikomu! Smacznego!
A ja nie świętowałam, ale pewnie nadrobię!
Okazuje się, że zdjęcie trenerki tym razem niektórym posłużyło za niedobry przykład. Silna wola niektórych fanów została poddana próbie.
W tym momencie to zrobiłaś smaka Ania ! A ja dzisiaj odpuściłam dzień pizzy.
Lewa też człowiek!
Dzień święty święcić - czytamy w komentarzach.
Wy też świętowaliście dzień pizzy tak hucznie jak Anna Lewandowska?