Więcej o polskich gwiazdach przeczytasz na portalu Gazeta.pl
Ewelina Lisowska chętnie pokazuje na Instagramie fragmenty zarówno życia zawodowego, jak i prywatnego. Na ostatnim zdjęciu ujawniła, jak wygląda w domowym zaciszu, bez makijażu i upiększających filtrów.
Lisowska zamieściła w mediach społecznościowych zdjęcie, którego opis odnosił się do niedawnych spekulacji na temat rzekomego poprawiania wyglądu przez piosenkarkę. Komentujący zarzucali artystce, że wygląda inaczej, co zapewne wynika z ingerencji chirurgów plastycznych w jej urodę. Ewelina Lisowska w zabawny sposób odniosła się do spekulacji.
A czy teraz jestem wystarczająco brzydka? To zdjęcie ma na celu poprawić ci dzień, mi mojego nie psuje. Pozdrawiam wszystkie brzydule - czytamy na Instagramie.
Artystka niedawno założyła na zęby aparat, który w połączeniu z okularami o solidnych oprawkach upodabnia ją do bohaterki popularnego serialu.
Obserwatorzy profilu Lisowskiej byli zachwyceni jej świeżym wizerunkiem i dystansem do siebie. Pod zdjęciem pojawiło się mnóstwo komentarzy pełnych zachwytu nad urodą artystki, która bez makijażu prezentuje się promiennie i uroczo. Nie brakowało ciepłych słów od koleżanek i kolegów z branży rozrywkowej.
Jesteś zawsze ładna, bo jesteś sobą. Olej… Konsekwencja pracy takiej, a nie innej. Wszystkim nie dogodzisz.
Zaraz znajdą się kretyni, którzy napiszą, że zrobiła sobie pani operacje, żeby brzydko wyglądać…
Nic z tego. Dalej piękna.
Jak podoba wam się Ewelina Lisowska w tak naturalnej odsłonie?