• Link został skopiowany

Britney Spears pozdrawia siostrę, która promuje autobiografię jej kosztem. "Zraniłaś mnie. Pie*dol się Jamie Lynn!"

Młodsza siostra Britney Spears właśnie wydała autobiografię, w której opisuje rodzinne sekrety, a także swoją "karierę artystyczną". Podczas promocji książki chętnie opowiada o starszej siostrze, co nie spotkało się z jej aprobatą.
Britney Spears, Jamie Lynn Spears
EAST NEWS

Britney Spears przez 13 lat znajdowała się pod kuratelą ojca. Piosenkarka nie mogła samodzielnie decydować nie tylko o przebiegu kariery i finansach, ale również o życiu prywatnym. Gwiazda była zmuszana do pracy, inwigilowana. Ojciec piosenkarki uważał, że pojawiające się w mediach informacje na ten temat są teoriami spiskowymi. Wszystko zmieniło się, gdy sama Britney zeznała publicznie przed sądem, że przez lata była torturowana. Finalnie piosenkarka mogła zatrudnić własnego prawnika, który pomógł jej uwolnić się od ojca tyrana i odzyskać upragnioną wolność. Teraz księżniczka popu nie chce mieć nic wspólnego z tatą, a także innymi członkami rodziny, którzy przymykali oko na postępowania sadystycznego ojca.

Britney Spears uderza w siostrę, która promuje autobiografię jej kosztem

Dziwnym trafem, gdy o sytuacji Britney Spears zaczął mówić cały świat, jej młodsza siostra zdecydowała przedstawić własną wersję wydarzeń w autobiografii zatytułowanej "Things I Should Have Said". Przy okazji promocji książki, udzieliła wywiadu dla "Good Morning America", w którym oczywiście tematem przewodnim była Britney. Jamie Lynn próbowała przekonać, że zawsze wspierała siostrę i nie rozumie jej obecnego zachowania. Na jej wystąpienie zareagował w imieniu piosenkarki jej prawnik, który zagroził pozwem, jeśli będzie promowała autobiografię kosztem Britney. Kilka niemiłych słów w kierunki "autorki" napisała również sama Brit.

Britney w instagramowym wpisie odniosła się również do występu siostry w podcaście "Call Her Daddy", w którym to ta przypomniała rodzinną sytuację sprzed lat. Wówczas Britney zaproponowała mamie kupno nowego domu, tylko aby ta rozwiodła się z jej ojcem. Jamie Lynn uznała to za "bardzo dziwne zachowanie".

Ty samolubna gówniaro! Opowiadasz, że kupienie przeze mnie domu dla mamy jest dziwne! Była taka dumna, a ty mówisz, że to dziwne... - napisała Britney.

Piosenkarka odniosła się również do historii z nożem, którą przedstawiła młodsza siostra. Wedle jej opowiadań, Britney miała zamknąć się z nią w pokoju z nożem w ręku i zabraniać wychodzenia przez kilka godzin. Księżniczka popu zaprzecza, jakoby taka sytuacja miałby mieć miejsce i ostro zwraca się do siostry.

To poniżające kłamstwo. Pierd*ol się Jamie Lynn! - dodała.

Jamie Lynn w jednym z wywiadów wspomniała również o matce, która rzekomo biła ją torebką. Według Britney młodsza siostra zasługiwała wówczas na znacznie ostrzejszą karę.

(...) Byłaś pełna nienawiści i zasługiwałaś na o wiele więcej niż uderzenie torebką. Powinna sprać ci dupę, ale za bardzo cię uwielbiała. Gdybym to ja cię urodziła, sprałabym cię na kwaśne jabłko - napisała Britney.

W podsumowaniu posta Britney Spears wyraziła żal do siostry, że ta nie była dla niej oparciem w najtrudniejszych sytuacjach. Chodziło również o trudne rozstanie piosenkarki z Justinem Timberlakiem.

Nie dopuszczałaś mnie do siebie, kiedy potrzebowałam cię najbardziej. Zraniłaś mnie - skwitowała.

Myślicie, że Britney Spears kiedyś wybaczy młodszej siostrze?

Zobacz wideo #FreeBritney. Jak wygląda sytuacja Britney Spears i o co walczy ikona popu?

ZOBACZ TEŻ: Pocałunek z Madonną, wielki upadek i walka o wolność. Przełomowe momenty z życia Britney Spears, dzięki którym jest ikoną

Więcej o: