Więcej artykułów ze świata show-biznesu znajdziesz na Gazeta.pl
Julia Wieniawa jakiś czas temu udzieliła szczerego wywiadu Żurnaliście. Ten ostatecznie nie został dobrze odebrany, a sama zainteresowana wściekła się i powiedziała, że nie będzie godziła się na podobne rozmowy. Sama jednak chętnie odpowiada na pytania fanów na Instagramie. Właśnie urządziła kolejne Q&A. Niektóre kwestie są naprawdę ciekawe.
Julia Wieniawa często posługuje się jednym nazwiskiem. Oficjalnie cieszy się jednak podwójnym - Wieniawa-Narkiewicz. Jeden z fanów postanowił wprost zapytać, jaka jest geneza drugiego członu nazwiska gwiazdy.
Bo Wieniawa to herb, a Narkiewicz to człon. Kiedyś ktoś mnie zapytał, czy ja już kiedyś wyszłam za mąż i to dlatego. Otóż nie. To nazwisko po moim tacie - wyjaśniała.
Na tym jednak nie koniec, bo aktorka, by udowodnić swoje słowa, załączyła do wpisu screen z Wikipedii.
Herb szlachecki pochodzenia morawskiego noszący zawołanie Wieniawa. Przekazy legendarne umieszczają początki tego herbu w XI wieku, jednakże najstarsza znana pieczęć z tym herbem pochodzi z 1382 roku - czytamy.
Wśród pytań znalazły się też takie o sekrety urody aktorki.
Zdrowo się odżywiam, staram się wysypiać, pije soki z selera lub z cytryny i kurkumy, ćwiczę - wyliczała.
Przyznała też, że regularnie chodzi do kosmetyczki. Pytań o aparycję gwiazdy było więcej. I tak jedna z fanek zapytała, gdzie Wieniawa powiększa usta. Aktorka zaprzeczyła jednak, jakoby miała poprawiać urodę w taki sposób i odpowiedziała: Nigdzie.
Fani dopytywali też o związek aktorki z Nikodemem Rozbickim. Gwiazda wyznała, że spotyka się z aktorem już od ponad roku. Przypomnijmy, że zaledwie kilka dni temu, bo 1 listopada, Wieniawa chwaliła się, że wybrała się na rocznicową randkę z ukochanym. W Teatrze Wielkim świętowali 365 dni, które spędzili razem.