Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat zagranicznych gwiazd, odwiedź stronę główną Gazeta.pl.
Michael Jackson zmarł w 2009 roku, ale stale jest o nim głośno - nie tylko przez pryzmat hitów, jakie wypromował. W ostatnich latach pisze się o nim dlatego, że został oskarżony o pedofilię, a dokument "Leaving Neverland" rzucił nowe światło na jego osobę. O jego dobre imię starają się jednak dbać dzieci. Na wywiad z brytyjską telewizją zgodził się najmłodszy syn króla popu, Blanket Jackson, który nazywany jest również Bigi. Jak dziś wygląda 19-latek, który do tej pory unikał mediów?
Michael Jackson doczekał się trzech pociech - córki Paris oraz dwóch synów Prince'a i Blanketa (Prince II). Ten ostatni był do tej pory najmniej medialną osobą, po zdjęciach zawsze było widać, że nie czuje się w blasku fleszy tak dobrze jak jego starsze rodzeństwo, jednak tym razem dobrowolnie postanowił zostać gwiazdą telewizji. W związku z halloweenową imprezą, jaka została zorganizowana w posiadłości Jacksonów ("Thriller Night"), Blanket oprowadził po domu kamery brytyjskiego "Good Morning Britain".
Oprócz pięknych wnętrz, w których nie brakuje pamiątek po zmarłych artyście (scenicznych strojów czy muzycznych nagród), Blanket mógł pochwalić się, że podczas imprezy zbierane były pieniądze dla Fundacji Heal Los Angeles, która zajmuje się "podnoszeniem jakości życia młodzieży ze śródmieścia Los Angeles poprzez zapewnienie dostępu do wspólnych programów edukacyjnych, które podkreślą wartość aktywnego, zdrowego stylu życia i zapewnią narzędzia potrzebne do zdobycia wykształcenia".
Po raz pierwszy mówi o spuściźnie ojca. Bigi, wcześniej znany jako Blanket, wykorzystuje popularność, aby wezwać światowych przywódców do walki ze zmianami klimatycznymi - głosi nagłówek na Twitterze "GMB".
W galerii zobaczycie, jak zmieniał się 19-letni Blanket.