Po drugim odcinku "Tańca z Gwiazdami" Izabela Małysz nie była zadowolona ze swojego występu. Wraz z telewizyjnym partnerem Stefano Terrazzino na parkiecie zatańczyli rumbę. Po tym tańcu jurorka Iwona Pavlović nie oceniła pary dobrze, jednak starała się dodać uczestniczce otuchy.
Tylko dla Plotka Iza Małysz opowiedziała, co sądzi o tym występie. Na pytanie, jak jej się tańczyło rumbę ze Stefano, uczestniczka stwierdziła, że na początku miała opory. Tańce latynoskie wymagają fizycznej bliskości i dla żony Adama Małysza była to pewna bariera, którą musiała pokonać.
Opory zawsze są, bo to jest jednak obcy mężczyzna, ale my już trenujemy ze sobą przeszło miesiąc i podchodzę do tego zadaniowo. Staram się coraz bardziej otwierać - wyznała Izabela Małysz.
Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu Izabela i Adam Małysz wydali za mąż swoją jedyną córkę Karolinę. Stąd też Iza miała mało czasu na przygotowania do "Tańca z Gwiazdami". Aby mogła trenować, Stefano Terrazzino specjalnie wyjechał do Wisły i tam zorganizowano treningi. Mimo tylu rodzinnych obowiązków i tak świetnie poradziła sobie w tanecznym show.
Po tym jak mało mieliśmy czasu na przygotowanie tego tańca, wiadomo ślub córki, to nie jestem do końca zadowolona, ale też jestem z siebie dumna, że poszliśmy do kolejnego odcinka - powiedziała dla Plotka uczestniczka.
Zapytana o kondycję Izabela Małysz wyznała, że przygotowania są bardzo wymagające, a mimo to nie czuje zmęczenia. Jedno, na co narzeka, to ból nóg.
Kondycyjnie o dziwo dobrze, a się tego obawiałam. Ale nogi dają mi się we znaki. Więc taki odpoczynek jednodniowy by się przydał.
Izabela Małysz została zapytana, jak sobie radzi z obolałymi stopami. Czy może nasz skoczek Adam Małysz robi jej masaże? O to zapytał nasz reporter. Odpowiedź znajdziecie w powyższym materiale wideo.