19 sierpnia Tini wydała nowy singiel. Tym razem zaśpiewała w duecie z Manuelem Turizo. Nowa piosenka opowiada o rozstaniu i tęsknocie, a wokalistka odtwarza w swojej wyobraźni wspomnienia. Choć tematyka miłosna była bliska jej już podczas kręcenia "Violetty", styl Martiny Stoessel diametralnie zmienił się na przestrzeni lat.
Teledysk do "Maldita Foto" jest przepełniony tęsknotą i cierpieniem. Dziewczyna wybiera się na randkę z nowym partnerem i próbuje wyleczyć złamane serce. Wszystko się zmienia, kiedy byli ukochani dostrzegają siebie na fotografiach w telefonach. Wtedy wspomnienia zamieniają się w seans najpiękniejszych wspólnych chwil i wyobrażeniach o powrocie.
Fani Martiny Stoessel pamiętają jak dziewięć lat temu debiutowała w serialu na Disney Channel. Wokalistka nosiła dziewczęce, delikatne stylizacje. Fani z utęsknieniem sięgają do tamtych czasów. Wielu z nich pamięta, kiedy codziennie biegli ze szkoły, aby równo o 16 włączyć telewizor. Twitter roi się od postów na temat "Violetty", a na TikToku powstają kolejne trendy z wykorzystaniem serialowych piosenek.
Serial "Violetta" został zakończony filmem pełnometrażowym "Tini - nowe życie Violetty". Bohaterka wyruszyła do Włoch, aby poukładać myśli i odpocząć. Obsada zagrała wiele koncertów, w tym także w Polsce. Na planie pojawiali się nasi rodzimi celebryci. To dzięki temu zdobyła tak wielu fanów w naszym kraju.
O takiej wersji Tini możemy już zapomnieć. Gwiazda stawia aktualnie na odważne, często rockowe stylizacje. Zapuściła także włosy i postawiła na krótką grzywkę. Trzeba przyznać, że stanowczo zerwała ze swoim młodzieńczym wizerunkiem. Obecnie tworzy chwytliwe numery, które podbijają światowe listy przebojów.
Od 2018 roku Tini jest trenerką w argentyńskim The Voice. Chętnie dzieli się ze swoimi podopiecznymi poradami i zachwyca się bieżącymi sukcesami. Gwiazda doskonale wie jak poprowadzić uczestników prosto do finału, a stąd już krótka droga do światowej kariery.