W "Milionerach" nikt nie może być pewny, z jakiej dziedziny padnie pytanie. Wszechstronna wiedza okazuje się bezcenna. 399. odcinek programu przyniósł nam zarówno wiele emocji, jak i pytań z różnego zakresu wiedzy. Grzegorz musiał zmierzyć się z "równaniem na życiowy sukces" Einsteina oraz zagadnieniem sakramentu małżeńskiego. Po przegranej mężczyzny przyszedł czas na Sandrę, w której przypadku wystarczyłaby po prostu lepsza znajomość języka polskiego.
Sandra Barcz była dopiero na początku swojej rozgrywki. Choć wykorzystała pierwsze koło ratunkowe już przy pierwszym pytaniu, to szło jej coraz lepiej - dopóki nie padło pytanie za pięć tysięcy złotych. Uczestniczka musiała się zmierzyć z językiem polskim:
Znajdź błąd:
Sandra długo głowiła się nad prawidłową odpowiedzią. Jak sama zauważyła:
Nie miałam nigdy problemu z ortografią, ale proszę bardzo.
Po chwilach namysłu poprosiła o wykorzystanie koła ratunkowego, które wyeliminowało jej dwie odpowiedzi. Zostały:
Uczestniczka wybrała odpowiedź D., będąc przekonaną, że zawiera błąd ortograficzny. Niestety, słusznym wyborem było B. zczepiać, a właściwie - sczepiać.
Pisownia przedrostka z-, s-, ś- potrafi nastręczać trudności, zwłaszcza że można go pisać na trzy sposoby, a jego pisownia zależy od głoski, która po nim występuje. Pamiętajcie, że "s" piszemy przed spółgłoskami bezdźwięcznymi, takimi jak: p, f, t, k, c, cz, ch.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Osiem lat temu przegrała bitwę z Roksaną Węgiel. Gabriela Kurzac wróciła z przytupem. Badach piał z zachwytu
Burza po przemówieniu Kaczorowskiej. "Brak klasy"
Polka była księżną Kataru. Tajemnicza śmierć Kasi Gallanio do dziś budzi wiele pytań
Tak Pavlović podsumowała Kaczorowską i Rogacewicza. Odpaliła się przed naszą kamerą
"Taniec z gwiazdami". Kto odpadł w siódmym odcinku?
Produkcja "Tańca z gwiazdami" przekazała wieści ws. Kaczorowskiej i Rogacewicza. To przelało czarę goryczy
Co za wieści o poranku! Kaczorowska dodała pierwszą reakcję po odpadnięciu z "Tańca z gwiazdami"
Syn Krzysztofa Ibisza wystąpił w serialu TVP. Widzowie zwrócili uwagę na inne nazwisko
Maja Bohosiewicz apeluje do kobiet i przestrzega. "Zostaniesz wymieniona na nowszy model"