W "Milionerach" nikt nie może być pewny, z jakiej dziedziny padnie pytanie. Wszechstronna wiedza okazuje się bezcenna. W tym przypadku chodziło o cytat Alberta Einsteina, a konkretniej jego wzór na... sukces w życiu.
Pana Grzegorza Surmę z Czeladzi dzieliły już tylko cztery pytania do miliona. W trakcie rozgrywki zdążył co prawda wykorzystać dwa koła ratunkowe, ale udawało mu się bez większych szwanków zdobywać kolejne szczeble rozrywki. Atmosfera zwycięstwa pomogła mężczyźnie w poczuciu pewności siebie, której - jak się okazało - miał aż zanadto. Pytanie za 75 tys. brzmiało:
We wzorze na życiowy sukces według Alberta Einsteina A = X + Y + Z, gdzie X to praca, Y rozrywka, a Z...
Pan Surma nie myślał przesadnie długo nad odpowiedzią i postawił na wariant B., gdyż według wiedzy uczestnika geniusz matematyki był osobą wierzącą. Jak opowiedział Hubertowi Urbańskiemu:
Parę cytatów Einsteina pamiętam, natomiast tego nie pamiętam dokładnie, ale gdzieś tam sobie z ułamków, klocków poukładałem. Czy trafiłem - zobaczymy (...) na 90 proc. mam pewność.
Choć uczestnik faktycznie miał pewność siebie, to racji już niestety nie. Prawidłowa odpowiedź to A. trzymanie języka za zębami. Geniusz matematyki został zapytany przez jednego z reporterów "New York Timesa" w 1944 roku o wzór na sukces w życiu. Po chwili namysłu z uśmiechem na twarzy przedstawił dziennikarzowi powyższe równanie. Jak skwitował Hubert Urbański:
Einstein był znany z poczucia humoru i to chyba jeden z przejawów tego poczucia humoru, ten wzór.
Uczestnik rozstał się z programem i zainkasował 40 tys. złotych.