Od kilku dni polskie internautki dyskutują o kontrowersyjnym wpisie Agnieszki Kaczorowskiej, która stwierdziła, że jest estetką i nie podoba się jej aktualna "moda na brzydotę". Aktorka z pewnością nie spodziewała się prawdziwej lawiny odpowiedzi nie tylko od samych internautek, ale również od koleżanek z show-biznesu. Poglądy Bożenki z "Klanu" na temat naturalności i body positive skrytykowały m.in. Katarzyna Nosowska, Anna Wendzikowska, Aleksandra Żebrowska, a także nasze redakcyjne koleżanki. Do tego grona dołączyła również Matylda Damięcka, która odniosła się do całej sytuacji w swoim stylu.
Matylda Damięcka udostępniła na Instagramie grafikę przedstawiającą zabawkę w kształcie kaczki, która ma włosy, długie rzęsy i sporych rozmiarów usta. Nie jest idealna. Ma jedną wadę - zepsute oko. Właśnie do tego szczegółu nawiązała we wpisie aktorka.
Brzydkie kaczątko. Oczko mu się odlepiło. Temu kaczku - można przeczytać na grafice
W opisie natomiast znalazły się takie hasztagi jak "moda na brzydotę duszy", "brzydki człowiek w środku, w make-upie to nadal brzydki człowiek" oraz "kampania moda na brzydotę nie powinna mieć swojej twarzy".
Internauci docenili pomysł i wykonanie grafiki. Przyznali, że to świetny komentarz do sytuacji.
Jak zawsze w punkt
Temu kaczku odlepiła się też rzeczywistość
Najlepszy komentarz - pisali pod postem
A co wy myślicie o tej grafice? Agnieszce z pewnością się nie spodoba.