Natalia Szroeder z okazji swoich 26. urodzin podzieliła się z fanami najnowszym utworem "Przypływy". Piosenkę nagrała w duecie z Ralphem Kaminskim. Okazuje się jednak, że w stworzenie hitu zaangażowane były też inne ważne dla niej osoby, m.in. tata wokalistki. Wzruszająca ballada podbija sieć.
Piosenka "Przypływy" to trzeci singiel z zapowiadanej płyty Natalii Szroeder. Utwór wraz z delikatnym i bardzo sensualnym teledyskiem pojawił się na YouTube 20 kwietnia i szybko okazał się hitem. W niecałą dobę wyświetlono go już ponad 215 tysięcy razy. Jednocześnie ballada trafiła na youtubową kartę na czasie, plasując się na czwartym miejscu. Fani również są niemal jednogłośni, na co wskakują komentarze pod utworem.
Nikt nie prosił, każdy potrzebował.
Takiego pięknego duetu dawno nie było.
Wspaniały duet, piękna piosenka. Jesteście wielcy!
Po prostu WOW. Teledysk tak ciepły, intymny, przemiły. I te disneyowskie głosy! Ralph i Natalia super - zachwycali się fani.
Natalia Szroeder przyznała, że z niecierpliwością czekała na premierę ballady "Przypływy". Muzyka do utworu powstała już rok temu. Za jej skomponowanie odpowiedzialna jest nie tylko Szroeder, ale też Archie Shevski.
Pewnego późnowiosennego wieczoru, w ubiegłym roku, napisaliśmy z Archie Shevskim melodię. Pamiętam, jacy byliśmy nią podekscytowani. Jeszcze bez tekstu, bez ładu i formy, ale linia była taaaaka piękna - wspominała artystka.
Słowa piosenki napisał natomiast tata wokalistki - Jaromir Szroeder. Natalia wykorzystała bowiem wiersz jego autorstwa.
Pełna emocji wysłałam tę roboczą, mocno nieopierzoną wersję moim rodzicom. Następnego dnia dostałam wiadomość od taty - zakochał się w tej melodii równie mocno jak my i, natchniony dźwiękami, napisał wiersz. Ja oczywiście popłakałam się jak dziecko (absolutny klasyk, jeśli o mnie chodzi), dodałam ciut od siebie, odrobinę poprzestawiałam, by zgrywało się z melodią. I w ten sposób powstał tekst do „Przypływów”. Tatku. Kocham. Dziękuje Ci - napisała wokalistka.
Natalia Szroeder dodała też, że od razu wiedziała, że w duecie z nią powinien zaśpiewać Ralph Kaminski.
Wiedzieliśmy z Archim od pierwszych dźwięków pianina, że ten utwór to duet. I od pierwszych dźwięków melodii, z kim muszę ten duet zaśpiewać. Ralph... jestem twoją fanką od czterech lat, o czym wiesz oczywiście. Zaszczytem i ogromnym szczęściem dla mnie jest twoja obecność w tej piosence. Dziękuje za wyrozumiałość, profesjonalizm i ART na światowym poziomie - zwróciła się do Kaminskiego.
Szroeder przyznała też, że w nagraniach do teledysku uczestniczyła jej rodzina i przyjaciele. Już teraz zapowiedziała, że opublikuje klip, w którym jej fani będą mogli zobaczyć kulisy powstawania teledysku. Już nie możemy się doczekać.