Maja Hirsch od początku gra w "BrzydUli". Aktorka pojawiła się w pierwotnej odsłonie serialu w 2008 roku, jak i w kontynuacji rozpoczętej w ubiegłym roku. Jako że charakterna Paula Febo bez wątpienia wzbudza dużo emocji za sprawą swoje charakterystycznego stylu bycia, trudno wyobrazić sobie, by kto inny wcielił się w tę rolę, niż sama Hirsch. A jednak - na początku plan był inny.
Maja Hirsch w "BrzydUli" wciela się w czarny charakter, czyli intrygantkę Paulę Febo, która jest siostrą Aleksa, największego wroga i wspólnika Dobrzańskiego. Okazuje się, że aktorka pierwotnie miała zagrać zupełnie inną bohaterkę. Gdy przyszła na casting do serialu, starała się o rolę kochanki Marka, Klaudię.
To był hit. Przyszłam na casting do roli kochanki Marka. W pierwszej serii grała to Weronika Książkiewicz. Modelkę Klaudię. Ja przyszłam do tego. Na zdjęcia próbne zaprosiła mnie Małgosia Adamska i Wojtek Smarzowski. Grałam z Filipem Bobkiem scenę Klaudii. I coś tam było, że ja miałam też w jakiś inny serial wejść, oni powiedzieli, że ja wchodzę w ten serial, będę zajęta. I nagle się okazało, że tego serialu nie będzie. Powiedziałam im, że podaję informację, że jestem wolna.
Hirsch w rozmowie z Jastrząb Post zdradziła, że gdyby zagrała Klaudię, byłaby tylko w kilku odcinkach serialu. Ostatecznie produkcja zaprosiła aktorkę także na casting do roli Pauli i jak widać, zakończył się dla niej sukcesem i do dziś możemy oglądać ją na ekranie.
I nagle ta Paulina. Narzeczona Marka. Potem przyszłam na drugi casting, zagraliśmy scenę Paulina-Marek, jakaś straszna afera, scena zazdrości. Rzucałam w Filipa butem, trzaskałam drzwiami.
Wyobrażacie sobie kogoś innego w tej roli?