Przez wiele lat na scenie Jennifer Lopez zdążyła już przyzwyczaić swoich fanów do tego, że lubi wskakiwać w odważne kreacje i wykonywać zmysłowe choreografie. Tak też było podczas wczorajszej gali wręczenia nagród American Music Awards 2020. Wydarzenie obfitowało w występy gwiazd, jednak to o Lopez jest dziś najgłośniej. Wcale nas to nie dziwi.
Jennifer Lopez skończyła w lipcu 51 lat. Z roku na rok jest jednak coraz młodsza, a przynajmniej na taką wygląda. Zdrowy styl życia przynosi pożądane efekty - gwiazda wygląda bardzo zdrowo. Niewykluczone, że wspiera się usługami specjalistów z zakresu medycyny estetycznej, jednak w jej przypadku nie można (jeszcze) mówić o przesadzie.
Podczas występu na gali American Music Awards 2020 Jennifer Lopez raz jeszcze dała wszystkim do zrozumienia, że nie w głowie jej zwolnienie tempa kariery. Gwiazda dała seksowny występ, a partnerował jej przystojny Maluma. Performance był utrzymany w konwencji flirtu między gwiazdami.
Już sama kreacja wokalistki mocno przyciągała uwagę. Mowa o obcisłym, częściowo prześwitującym kombinezonie, który więcej odsłaniał niż zasłaniał. Oczywiście Lopez nie byłaby sobą, gdyby podczas występu nie zaprezentowała sensualnej choreografii. Wśród wielu zmyślnych ruchów i póz, pojawił się między innymi szpagat. Widzowie jednogłośnie orzekli, że to właśnie Jennifer wygrała wczorajszy wieczór.
Ależ to było ogień! Jen wygląda jak 25-latka.
To była po prostu doskonałość najseksowniejszej, najbardziej utalentowanej kobiety, jaka kiedykolwiek żyła. Świetna robota.
Niesamowity występ. Lopez pokazuje młodszym, jak to się robi - czytamy w komentarzach na YouTube.
Podzielacie entuzjazm? Cały występ Jennifer Lopez i Malumy z piosenkami " Pa' Ti" i "Lonely" zobaczycie TUTAJ.