Samuel Pereira za czasów rządów PiS dostał duży awans zawodowy. W sierpniu 2017 roku został szefem portalu TVP Info, a na stanowisku zastąpił zwolnionego przez Jacka Kurskiego Dominika Zdorta. 32-letni Pereira robi co może, by portal informacyjny utrzymywał znany obiorcom poziom. W jednym z najnowszych materiałów pojawiła się wpadka, którą wychwycili internauci.
Dziennikarz wyjechał do Stanów Zjednoczonych, by relacjonować wybory prezydenckie. Walka o urząd prezydenta, tocząca się między Donaldem Trumpem a Joe Bidenem, to od kilku dni temat numer jeden mediów informacyjnych. Szef portalu TVP Info starał się wypaść profesjonalnie w roli zagranicznego korespondenta, jednak niestety nie do końca mu to wyszło.
Krótki filmik z dziennikarzem, opublikowany na Twitterze, podbija media społecznościowe. Pereira zapraszał widzów do śledzenia zrealizowanych przez niego materiałów, jednak w swojej wypowiedzi pomylił imię kandydata Partii Demokratycznej:
Szanowni państwo, jesteśmy w centrum wydarzeń. To tu są skierowane oczy całego świata, bo Amerykanie zdecydują, kto będzie ich prezydentem na najbliższe 4 lata. Czy będzie nim nadal Donald Trump, czy może "Joy Biden" - powiedział dziennikarz podniosłym tonem.
Internauci nie mieli litości dla korespondenta. W licznych komentarzach na Twitterze wyśmiewano wpadkę Pereiry:
Dżoj Bajden... Matko i córko... Moja 11-letnia córka ma wyższy poziom angielskiego.
Ojej, jak się porówna z redaktorem Kraśko, to ojej.
Kto to jest Joy Biden?
To jakiś kawał?
Użytkowników Twittera rozbawił również nieco pretensjonalny ton wypowiedzi dziennikarza, a niektórzy zwrócili uwagę na jego akcent i sposób, w jaki wypowiedział nazwę "Washington D.C."
Was też rozbawił?
Samuel Pereira jest synem Portugalczyka. Był założycielem i członkiem Stowarzyszenia "Solidarni 2010". Prowadził audycje w Radiu Wnet, a także współpracował z dziennikiem "Gazeta Polska Codziennie" oraz portalem Niezależna.pl. W 2017 roku objął funkcję szefa portalu TVP Info. W 2011 roku ożenił się z Marią Mackiewicz, z którą doczekał się dwójki dzieci. Jego żona w 2016 roku objęła stanowisko ekspertki social media w kancelarii premier Beaty Szydło, a w 2018 podjęła pracę w Ministerstwie Środowiska.