Czwartkowa decyzja Trybunału Konstytucyjnego wywołała mnóstwo kontrowersji. Gwiazdy w mediach społecznościowych publikują posty, w których przedstawiają swoje stanowisko. Wiele kobiet zdecydowało się po raz pierwszy podzielić swoją historią i nierzadko dodają intymne zdjęcia z okresu, kiedy spodziewały się dziecka - Joanna Koroniewska wyznała, że nie donosiła sześciu ciąż, a Olga Frycz porównała ujęcia sprzed i po porodzie.
Teraz do tej grupy dołączyła także Katarzyna Zielińska. Na Instagramie dodała zdjęcie, na którym pozuje z mężem. Aktorka zaprezentowała na nim ciążowe krągłości.
Jestem wstrząśnięta wczorajszym dniem. Nie mogłam spać, wyobrażając sobie teraz ból, smutek i łzy wielu kobiet w Polsce. Nie mam w zwyczaju publikować tak osobistych zdjęć. Ale... Tak, to zdjęcie na kilka dni przed porodem mojego pierwszego, długo wyczekanego syna. Jestem córką, siostrą, matką, przyjaciółką – jestem kobietą. Mam dwójkę dzieci. Zdrowych i pięknych - zaczęła wpis.
Zielińska po raz pierwszy tak szczerze opowiedziała o ciąży. Okazuje się, że nie był to dla niej łatwy czas i musiała być pod opieką lekarzy.
Jak przeszłam ciążę? Książkowo? Otóż nie. Nie spałam spokojnie pierwsze trzy miesiące. Płakałam czekając na dobre wieści. Tak sobie sekretowałam w głowie. Będzie dobrze. Tysiące badań. Byłam pod opieką cudownych lekarzy, specjalistów w dziedzinie tzw. "trudnej ciąży". Resztę zostawię dla siebie. Dziś mam cudownych chłopców. Codziennie czujemy z mężem wdzięczność za tak wspaniały DAR! Ale co z innymi kobietami? Co z ich dziećmi skazanymi na cierpienie? Brak słów. Smutek. Złość. Chciałabym się obudzić dzisiaj i powiedzieć, że to tylko jakiś senny koszmar. NIESTETY TO PRAWDA #Wyrok na kobiety - opisała swoją historię.
Tym razem wiele kobiet stanęło po przeciwnej stronie niż Zielińska. Uważają, że "aborcja jest czymś strasznym". Jednak obok tych wpisów pojawiają się też takie, w których kobiety nie zgadzają się z wyrokiem.