Dwa tygodnie temu w białostockim sądzie odbyła się rozprawa rozwodowa Daniela Martyniuka. Do historii przeszło jego małżeństwo z niejaką Eweliną - matką jego córki. W mediach ta sprawa nadal jest głośno komentowana, a wszystko przez kontrowersyjne wypowiedzi Danuty i samego Daniela. Rozwodnik zdecydował się nawet na szczery wywiad z tabloidem, w którym opowiedział, że żona nie chciała gotować mu obiadów. Później zdradził, że jest zauroczony w pewnej Hiszpance, ale zanim się z nią spotka, musi radzić sobie sam. We wtorek pokazał, jak spędził poranek.
Na InstaStories młodego Martyniuka możemy posłuchać koncertu Zenka sprzed lat. Daniel postanowił włączyć teledyski taty i z papierosem w ręku spędzić spokojny dzień. W odbiciu telewizora dostrzegamy butelkę. Ciekawe, czy to woda, czy może coś mocniejszego.
Przypomnijmy, rozwód Daniela zakończył się wyrokiem, zgodnie z którym mężczyzna musi co miesiąc przelewać byłej żonie 3200 złotych (dla niej i dla córki). Danuta i Zenek już zapowiedzieli, że będą walczyć o wnuczkę, ponieważ nie podoba im się decyzja co do widzeń.
Będziemy się odwoływać od decyzji sądu. Trzy godziny w miesiącu i to jeszcze w domu u rodziców naszej byłej synowej to za mało i za krótko, tym bardziej że musimy jechać do Russocic ponad 400 kilometrów - mówi Danuta w rozmowie z "Super Expressem".
POLECAMY: Danuta Martyniuk może spać spokojnie. Odzyskała stuletni pierścionek zaręczynowy od byłej synowej