Marta Bryła to aktorka, której największą popularność przyniosła rola w serialu "Korona królów". Wyznała także, że musiała zmierzyć się z falą hejtu, która spłynęła na nią po roli w produkcji. Zaapelowała wtedy o zaprzestanie mowy nienawiści, równość i poprała środowisko LGBT, które cały czas musi walczyć z krytyką. Co więcej, razem z narzeczonym Kubą wzięła udział w spocie kandydata na prezydenta Polski, Rafała Trzaskowskiego.
My postanowiliśmy zapytać aktorki, czy nie obawia się konsekwencji, jakie mogą wypłynąć z jej decyzji. Jak wiemy, z Telewizją Polską pożegnało się wiele gwiazd, które miały nieco odmienne poglądy. Wśród nich była Barbara Kurdej-Szatan czy Monika Zamachowska. Na początek jednak dopytaliśmy, dlaczego zdecydowała się na występ w spocie Rafała Trzaskowskiego.
PLOTEK: Pani wystąpienie w spocie bardzo nas zaskoczyło. Szczególnie dlatego, że od lat jest Pani związana z Telewizją Polską, która jak wiemy, ma trochę inne poglądy. Czy chciała Pani udziałem w spocie wyrazić swoje poparcie dla kandydatury Rafała Trzaskowskiego?
Marta Bryła: Nie byłam związana z Telewizją Polską poglądowo, lecz jedynie rolą w ich produkcji serialowej. Boli mnie to, że byłam przez to postrzegana niemal jako członek PiSu, a udział w "Koronie Królów" nie miał absolutnie żadnego powiązania z moimi osobistymi poglądami. Mam nadzieję, że takie szufladkowanie zmieni się nie tylko w środowisku aktorskim i medialnym, lecz również w całym kraju.
P: Jak wiemy, w spocie wziął też udział Pani narzeczony, czy zdradzi Pani skąd taka decyzja?
MB: Była to decyzja produkcji. Kuba zaakceptował rolę. Podobnie jak ja. On również jest aktorem. Grał zarówno w serialach TVP jak i TVN, oraz w produkcjach zagranicznych. Z powodu radykalizacji poglądów własnej rodziny ograniczył z nimi kontakt. Mamy wielu przyjaciół ze środowisk LGBT. Dlatego zdecydowaliśmy się na udział w projekcie. Nie podoba nam się gloryfikowanie i dzielenie ludzi na lepszych i gorszych.
P: Czy nie obawia się Pani konsekwencji, szczególnie ze strony TVP?
MB: Absolutnie nie. Jestem przede wszystkim człowiekiem, a dopiero potem aktorką.
P: I ostatnie pytanie, czy uważa Pani, że Rafał Trzaskowski ma szansę wygrać wybory?
MB: Nie wiem, ale ja i Kuba trzaskamy długopisem.
Cały spot z udziałem Marty Bryły możecie zobaczyć poniżej:
My tylko przypomnijmy, że wybory prezydenckie odbędą się już w najbliższą niedzielę, 28 czerwca. Wszystkich zachęcamy do wzięcia w nich udziału i oddania głosu na wybranego kandydata.