Natalia Siwiec czas izolacji spędza z dala od rodzinnego domu, bo aż w Miami. Trafiła tam razem z mężem prosto po wakacjach w Tulum i niestety z powodu zamknięcia amerykańskich granic, nie mogła wrócić do Polski.
TYLKO U NAS: Natalia Siwiec nie mogła wrócić z Tulum do Polski przez chorobę córki. Teraz są w Miami. "Miasto duchów"
Modelka cały czas siedzi jednak z bliskimi w wynajętym domu. Ostatnio nieco jej się chyba nudziło, bo zrobiła Q&A. Odpowiadając na pytania, poczyniła szokujące wyznanie, które wprowadziło nas w dezorientację. Chodzi o czytanie książek.
Modelka dostała od obserwatorów mnóstwo pytań, w końcu śledzi ją na Instagramie ponad milion osób. Fani pytali na przykład, kiedy uświadomiła sobie, że nie jest katoliczką, czy o takie metafizyczne sprawy jak wychodzenie z ciała podczas snu.
Co Pani myśli o wymiarach, o wychodzeniu z ciała, najczęściej podczas snu? Czy doświadczyłaś?
Odpowiedź Natalii Nas zaskoczyła, ale to dlatego, że napisała, że... pierwszą książkę przeczytała mając 13 lat.
Wiem, że to istnieje. Właściwie moją pierwszą książka jaką przeczytałam, mając 13 lat, była "Out Of Body Experience" (postrzegania świata spoza własnego ciała fizycznego). Od zawsze się tym interesowałam jakimś cudem, a teraz mogę tego doświadczyć - przyznała modelka.
Odpowiedź modelki wyraźnie sugeruje, że do 13. roku życia nie sięgnęła po żadną książkę. A może to po prostu niefortunna składnia zdania? W końcu do szkoły zaczęła chodzić kilka lat wcześniej i już w pierwszych klasach podstawówki musiała mieć styczność z obowiązkowymi lekturami. Niezależnie od tego, mamy nadzieję, że teraz, podczas przymusowej izolacji, Natalii uda się znaleźć czas na to, by sięgnąć po inne ciekawe książki, na jakie wcześniej być może nie miała czasu.