• Link został skopiowany

Julia Królikowska pożegnała tatę pięknymi słowami. "Dziękuję za świat, który pachniał czereśniami, smakował jak niedzielny obiad"

Paweł Królikowski 5 marca spoczął na Powązkach. Podczas pożegnalnej mszy Julia Królikowska wygłosiła piękne słowa o tacie.
Julia Królikowska, Antoni Królikowski
KAPiF

Paweł Królikowski wraz z żoną Małgorzatą doczekał się piątki dzieci. Cała rodzina zebrała się podczas ostatniego pożegnania aktora. Julia Królikowska wygłosiła podczas mszy żałobnej przemówienie, które chwytało za serce.

Julia Królikowska pożegnała Pawła Królikowskiego

21-latka w bardzo osobistych słowach pożegnała ojca Pawła Królikowskiego. Podczas przemówienia w kościele trudno było jej powstrzymać łzy, głos drżał. Obok niej cały czas stał starszy brat Antoni. Julia podziękowała tacie za stworzenie wyjątkowego świata.

Dziękujemy ci tato za świat pojęć, który tworzyłeś razem z nami, w którym każdy był sobą i czuł się najważniejszy - mówiła córka Pawła Królikowskiego. 

Julia mówiła, że tacie zawdzięcza wykreowanie niezwykłej rzeczywistości, która w określony sposób smakowała, pachniała i brzmiała:

Świat, w którym rządziły fantazja i uśmiech, który pachniał czereśniami i poziomkami, brzmiał dźwiękiem gitary, a czasem dźwiękiem starego silnika. Smakował jak mocno gazowana woda, niedzielny obiad, a wyglądał jak wieczór w drewnianym domku pod lasem, jak serce mamy w rękach taty - mówiła niezwykle obrazowo Julia. 

Dziewczyna od niemal 20 lat gra z mamą w "Klanie", ale nie chce w przyszłości zajmować się aktorstwem jak część członków jej rodziny. Julia jest na drugim roku medycyny i to z tym kierunkiem wiąże swoją przyszłość.

Podczas pożegnania ojca przemówił również Antoni Królikowski, który stwierdził, że Paweł zawsze będzie ich bohaterem.

DK

Więcej o: