Kuba Wojewódzki od lat słynie z tego, że obraża gwiazdy i celebrytów. Chce uchodzić za ironicznego i sarkastycznego, tymczasem częściej wykazuje się brakiem klasy i taktu. Tym razem na jego celowniku znalazła się osoba, która tak jak on, sama często zapomina o kulturze osobistej - Filip Chajzer. Niestety, prezenter nie wyśmiał karygodnych zachowań byłego gospodarza "Dzień dobry TVN", jak udawany atak paniki czy jego inne niewybredne "żarty". Powodów do kpin znalazłoby się wiele, tymczasem prezenter w swoim programie wyśmiewał się faktu, że Chajzer otworzył nowy biznes.
Kuba Wojewódzki swój program zaczyna od krótkiego monologu. Tym razem w najnowszym odcinku produkcji zaczął od czytania komentarzy hejterów dotyczących jego ostatnich gości - Anety Glam i Sebastiana Fabijańskiego i doskonale się przy tym bawił. W pewnym momencie zaczął mówić o Filipie Chajzerze. - Filip Chajzer otworzył kebab, wy otworzyliście puszkę pandory, niestety - powiedział po tym, jak z uśmiechem na ustach czytał niewybredne wpisy internautów. Chwilę później rzucił:
A skądinąd - Filip Chajzer otworzył kebab. Jego kariera trochę jest jak kebab - dużo składników, ale jakoś brak smaku. Naprawdę. Całkiem niedawno tańczył z gwiazdami, teraz będzie tańczył z surówkami. No już wiecie, jak się w Polsce kariery nie robi
- usłyszeli widzowie.
Nowym gastronomicznym interesem Filipa Chajzera zainteresował się także znany youtuber kulinarny - MrKryha, który odwiedza, a następnie ocenia różne lokale serwujące kebaby. Po otrzymaniu kebaba od byłego prezentera śniadaniówki nie był zadowolony. Oburzyło go, że mięso nie jest ważone, przez co za tę samą kwotę można otrzymać znacznie różniące się wielkością posiłki. - Za skandaliczne uważam brak ważenia mięsa oraz to, jak wydawane są zamówienia. Nie ma mowy o żadnej powtarzalności. Byłem tam od godziny 14.00 do samego zamknięcia i dosłownie każdy kebab był inny. Patrząc na to, trzeba powiedzieć jedno: dramat - tłumaczył. Później dodał:. - Poczekałbym, aż ogarnie temat, zacznie ważyć mięso i wydawać takie same zamówienia. Póki co, nie robi wrażenia - mówił MrKryha. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.