"Taniec z gwiazdami" rozkręcił się na dobre. Tydzień temu z programem musiały pożegnać się aż dwie pary. Padło na Filipa Chajzera i Beatę Olgę Kowalską. Z kolei w świątecznym odcinku szczęścia nie miał Kamil Baleja. Prezenter radiowy za walca wiedeńskiego zdobył 25 punktów. Nie pomogły również głosy widzów. Wielkanocny wieczór okazał się natomiast pomyślny dla Macieja Musiała. Aktor zaskoczył wyjątkowo poruszającą choreografią, zgarniając komplet punktów od jurorów. Wszystko byłoby wręcz idealne, gdyby w pewnej chwili coś się nie rozpruło. Więcej zdjęć z programu znajdziesz w galerii na górze strony.
Aktor w świątecznym odcinku wykonał taniec współczesny. Widzowie zwrócili uwagę, że stworzona choreografia była bardzo spójna, a historia opowiedziana przez Musiała i jego partnerkę niezwykle poruszająca. Maciej przeszedł do kolejnego odcinka z 40 punktami na koncie i... dziurawymi spodniami! W pewnym momencie po licznych akrobacjach gwiazdorowi pękły spodnie, odsłaniając czerwoną bieliznę. "Założenie czerwonych bokserek na szczęście się opłaciło. Zdecydowanie zasłużone! Leć po wygraną Maciek", "Zapnij rozporek, bo dzisiaj nie wtorek", "Coś się rozpruło" - pisali widzowie. Wpadka w żaden sposób nie przeszkodziła aktorowi w dostarczeniu genialnego występu.
Pod nagraniem z ostatniego odcinka pojawiło się mnóstwo komentarzy od widzów, którzy wierzą, że to właśnie Maciek wygra tegoroczną edycję. "Ten taniec pokazał, że Maciej jest w stanie wygrać. Takie emocje przepiękne ma tylko ta para", "Jestem pod wrażeniem. Naprawdę życzę wygranej, ten taniec był piękny", "Łzy do tej pory w oczach. Maciek jesteś wielki! To, co robisz co tydzień z Darią na parkiecie zasługuje na kryształową kulę" - pisali zgodnie. A co wy myślicie o szansach Musiała? ZOBACZ TEŻ: Doda zobaczyła popisy Kaźmierskiej w "Tańcu z gwiazdami". Bez ogródek oceniła jej umiejętności