"M jak miłość" to jeden z ulubionych seriali Polaków. Format pojawia się na antenie TVP 2 od ponad dwóch dekad i wciąż cieszy się nieustannym zainteresowaniem wśród widzów. Przez lata emisji przez serial przewinęło się wielu aktorów. Jednym z nich był Cezary Morawski, który wcielał się w rolę Krzysztofa Zduńskiego, męża Marysi (Małgorzata Pieńkowska) i ojca bliźniaków Pawła (Rafał Mroczek) i Piotra (Marcin Mroczek). Cezary Morawski występował w "M jak miłość" przez pierwsze sześć lat emisji. Później scenarzystka Ilona Łepkowska zadecydowała o uśmierceniu jego postaci. Serialowy Krzysztof zmarł nagle na zawał. Co dziś słychać u aktora? Niedawno pojawił się na premierze spektaklu "Jak Zabłocki na mydle".
We wtorek 13 lutego odbyła się uroczysta premiera spektaklu "Jak Zabłocki na mydle". Wydarzenie przyciągnęło na czerwony dywan wiele gwiazd i aktorów, a także osób związanych z show-biznesem. Pojawił się także Cezary Morawski. Tego wieczoru dawno niewidziany publicznie aktor postawił na eleganckie wydanie. Miał na sobie czarny dopasowany garnitur oraz granatową koszulę. Trzeba przyznać, że w takim zestawie prezentował się bardzo dobrze. Choć od jego roli w "M jak miłość" minęło już wiele czasu, to na twarzy aktora niezmiennie gości ten sam uśmiech. Po zdjęcia dotyczące tematu zapraszamy do naszej galerii w górnej części artykułu.
Jakiś czas temu Cezary Morawski udzielił wywiadu, w którym rozwodził się na temat aktorstwa. W pewnym momencie stwierdził, że w dzisiejszych czasach wielu ludzi nazywa się aktorami, mimo że nie mają odpowiedniego wykształcenia i ukończonej szkoły aktorskiej. Przy okazji nawiązał do swoich serialowych synów. - W pewnym momencie podjęli decyzję, że zostają i grają dalej. Zresztą nawet nie grają. Po prostu dają się filmować jako Mroczki. Oczywiście w międzyczasie nauczyli się pewnych zachowań przed kamerą, ale to nadal są Mroczki przez nią podglądani - stwierdził w "Tele Tygodniu". ZOBACZ TEŻ: "M jak miłość". Wprowadzono nową postać. Ten wątek zasieje zamęt u widzów.