W środę 20 grudnia doszło do prawdziwej rewolucji w Telewizji Polskiej. Po tym, jak nowy minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz odwołał władze TVP, zmiany zaczęły być odczuwalne niemalże natychmiastowo. TVP Info zostało nagle wyłączone, zabrakło też wieczornego wydania "Wiadomości". W zamian za to widzowie zobaczyli Marka Czyża, który zapowiedział odświeżony program informacyjny. Z pewnością wielu zastanawia się, czy roszady dotkną również poranną śniadaniówkę, "Pytanie na śniadanie". Program wystartował normalnie, a na twarzach prowadzących gościły promienne uśmiechy
Nie obyło się jednak bez drobnego zamieszania. Jak udało się ustalić Plotkowi, wydanie miała poprowadzić Małgorzata Opczowska, jednak w ostatniej chwili zmieniono grafik. Zamiast niej na wizji pojawiła się Małgorzata Tomaszewska w duecie z Aleksandrem Sikorą. Cały odcinek zdominowany był świąteczną tematyką. Gospodarze rozanieleni rozmawiali z gośćmi o panujących tradycjach i zwyczajach, a także zapowiadali kolejne segmenty śniadaniówki. - Nasze dane personalne się nie zmieniły - zaznaczył wyraźnie Aleksander Sikora, gdy program powrócił po przerwie reklamowej. Wygląda więc na to, że prezenterzy nie obawiają się nadchodzących zmian, albo starają się robić dobrą minę do złej gry.
Choć w TVP rozciąga się widmo zmian, to pracownicy stacji, jak ognia unikają pytań, o to, co się dzieje. Jak do tej pory jakiegokolwiek komentarza w tej sprawie udzieliło raptem kilku pracowników. Był to m.in. Tomasz Kammel, który zdradził, że do nadchodzących zmian zamierza podejść ze spokojem. - Obserwuję, wyrabiam sobie zdanie i czekam. Tyle mam do powiedzenia po prostu. Czekam - zadeklarował w rozmowie z serwisem Plejada.
Przypominamy, że trwa plebiscyt Plotka i Radia Złote Przeboje. Możesz zdecydować, kto zdobędzie JUPITERA ROKU w siedmiu kategoriach. W kategorii Gwiazda Roku nominowani są: Maryla Rodowicz, Doda, Edward Miszczak, Katarzyna Cichopek i Ewa Drzyzga GŁOSUJ TU!