"Królowe życia". Gabriel w ostatnim wywiadzie przed śmiercią. "Nie chcę tak żyć..."

Niedawno media obiegła przykra wiadomość. Zmarł Gabriel Seweryn, projektant znany z "Królowych życia". Kilka miesięcy przed śmiercią udzielił ostatniego wywiadu. Co w nim wyznał?

Gabriel Seweryn zdobył ogromną popularność, występując w programie "Królowe życia". Był jednym z ulubionych bohaterów. Niestety, 28 listopada do mediów trafiła niezwykle przykra informacja. Wiadomość o śmierci Gabriela wstrząsnęła fanami. Mężczyzna zmarł nagle dwie godziny po tym, jak został przyjęty na SOR z objawami bólu w klatce piersiowej. Póki co nie jest znana przyczyna jego odejścia. Przed śmiercią gwiazdor "Królowych życia" zmienił swój punkt widzenia i wartości.

Zobacz wideo Gabriel Seweryn wystąpił w filmie "365 dni". Kogo zagrał?

"Królowe życia". Tuż przed śmiercią Gabriel Seweryn udzielił ostatniego wywiadu. Co powiedział?

W kwietniu 2023 roku Gabriel Seweryn udzielił wywiadu portalowi myGłogów.pl. Wówczas wyznał, że zmienił swoją postawę względem wystawnego życia. Zaczął kierować się innymi wartościami, pomimo tego, że cenił sobie luksus. - Jestem rozczarowany tak zwanym wielkim światem, salonami i znanymi ludźmi. Cały ten blichtr nie jest dla mnie, choć lubię wygodne życie (...). Z tą jednak różnicą, że ciężko pracuję (...) - podkreślił wówczas. Dodał, że życie w Warszawie mu odpowiadało, jednak widział gorsze aspekty miasta. Wypowiedział się również na tematy fałszywych znajomości. Więcej zdjęć Gabriela Seweryna znajdziecie w galerii na górze strony.

Życie na pokaz i niestety nagminne złe języki. Z jednej strony niby wielkie przyjaźnie, a za chwilę nóż w plecy. Nie chcę tak żyć, cenię otwartość i mówienie wprost, co się myśli - wyznał Gabriel Seweryn.
Gabriel Seweryn nie żyje
Gabriel Seweryn nie żyje Gabriel Seweryn nie żyje. Fot. Instagram.com/gabriel_seweryn screen

"Królowe życia". Przed śmiercią Gabriel Seweryn zbankrutował. Mówił także o wypaleniu zawodowym

Jakiś czas przed śmiercią Gabriel Seweryn był zmuszony ogłosić bankructwo. Wówczas zamknął swój odzieżowy biznes. Na profilu na Instagramie przyznał, że zawsze kochał swój zawód, jednak w ostatnim czasie "coś w nim umarło". - Jestem zatrwożony. Wypaliłem się zawodowo - podkreślił ze smutkiem. Dodał, że znalazł jednak inną pasję. Poświęcił się nauce makijażu permanentnego brwi. Przyznał, że bardzo go to cieszyło. - Jestem gotowy na przyszłe lekcje. Serdecznie dziękuję i gorąco polecam każdemu, kto chce coś zmienić w swoim życiu - mówił w tamtym momencie. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ. ZOBACZ TEŻ: Przez lata jego partnerem był "Versace z Głogowa". Potem darli koty. Co słychać u Rafała Grabiasa?

 
Więcej o: