Produkcja "M jak miłość" i fani żegnają Macieja Damięckiego. "Tylko nie ksiądz"

Produkcja "M jak miłość" również udostępniła tragiczną wiadomość. Zmarł Maciej Damięcki, który przez lata występował w popularnym serialu.

Produkcja "M jak miłość" przekazała fanom smutne wieści i wspomniała Macieja Damięckiego. W serialu przez lata wcielał się w postać księdza proboszcza. Aktor szybko zaskarbił sobie serca telewidzów. Jednak na swoim koncie ma znacznie więcej ról niż tylko ta z serialu TVP. W ciągu trwającej ponad 60 lat kariery zagrał w kilkudziesięciu produkcjach, w tym takich jak "Czas honoru", "Bodo" czy gościnnie w netfliksowej wersji "Znachora". W dodatku pochodzi z prawdziwie aktorskiej rodziny. Zarówno jego ojciec, jak i matka zarabiali w ten sam sposób na życie. Pasję przekazał swoim dzieciom Mateuszowi i Matyldzie Damięckim. 

Zobacz wideo Małgorzata Werner opowiada, jak wyglądały ostatnie chwile jej ojca

"M jak miłość". Maciej Damięcki nie żyje. Tak pożegnała go produkcja serialu

Post z tragiczną wiadomością pojawił się na oficjalnym profilu "M jak miłość" na Instagramie w piątek 17 listopada. W poruszającym wpisie produkcja pożegnała wieloletniego aktora serialu. Damięcki zadebiutował w produkcji w 2001 roku, a potem występował z przerwami aż do chwili śmierci. "Z największym żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszego Przyjaciela Macieja Damięckiego, który od samego początku współtworzył nasz serial" - czytamy.

Dziękujemy Ci za twój uśmiech, ciepło i życzliwość, jaką nas zawsze otaczałeś. Rodzinie składamy najszczersze kondolencje - dodano.
Maciej Damięcki
Maciej Damięcki KAPIF

Fani i gwiazdy "M jak miłość" żegnają Macieja Damięckiego

Śmierć Macieja Damięckiego wstrząsnęła nie tylko fanami "M jak miłość", ale i całą obsadą. Pod postem na Instagramie szybko zaczęły pojawiać się wyciskające łzy komentarze. Koledzy i koleżanki z planu pożegnali aktora. "Ogromna strata" - napisała Anna Mucha. "R.I.P" - skwitował krótko Mikołaj Roznerski, dodając do wpisu smutną emotikonę. Podobnie skomentował Jakub Kucner. "Nie wierzę" - pisała Monika Mielnica. Także widzowie zostawili kilka słów. "Przykra wiadomość, wspaniały aktor", "Nie, to się nie dzieje naprawdę. Nie mogę w to uwierzyć", "Kolejny aktor. Niech spoczywa w pokoju", "I człowiek uświadamia sobie, jak bardzo jesteśmy bezbronni wobec nieuchronności losu", "Tylko nie ksiądz. Tak fajnie grał swoją rolę", "Szkoda. Przecudny aktor" - czytamy.

Więcej o: