"Milionerzy". Na udział w programie czekał 14 lat. Dostał pytanie niczym z thrillera

Za nami kolejny odcinek hitowego teleturnieju "Milionerzy". Emocje nie słabły aż do samego końca. Pytanie zaskoczyło uczestnika.

W środę 18 października mogliśmy obejrzeć 673. odcinek "Milionerów". Swoją grę kontynuował Michał z Plewisk. Z wykształcenia jest matematykiem, a zawodowo zajmuje się udzielaniem korepetycji. Wcześniej pracował też jako nauczyciel. Hobbystycznie zajmuje się też edytowaniem lub tworzeniem haseł na Wikipedii. W poprzednim odcinku udało mu się odpowiedzieć na pytanie za 100 zł. Co ciekawe żona uczestnika, która towarzyszyła mu w studio, wyznała, że pan Michał starał się dostać do "Milionerów" przez 14 lat. 

Zobacz wideo "Milionerzy". Te pytania najbardziej zaskoczyły uczestników "Milionerów"

"Milionerzy". Pytanie o medycynę sądową okazało się problematyczne. Zaangażowała się publiczność

Dalsza gra szła panu Michałowi bardzo sprawnie. Rozpoczęła się od pytania o gwarantowane 1000 złotych, ale uczestnik musiał przy nim wykorzystać telefon do przyjaciela. To jednak nie pomogło. Mężczyzna zdecydował się jednak zaryzykować i strzelić. Był to dobry krok. Potem było już tylko lepiej. Matematyk doszedł do pytania za 250 tysięcy złotych. 

A. plujka pospolita 
B. żałobnica rudosterna
C. czarna wdowa 
D. poświętnik czczony

Pan Michał miał już od początku swoje typy. Zaczął od odrzucenia odpowiedzi C. Nie pasowała mu także plujka pospolita. W tym przypadku nie odważył się zaryzykować, wolał skorzystać z opcji pytania do publiczności. Ta wskazała niemal jednoznacznie A. plujka pospolita. Na ten wariant zagłosowało 65 proc. osób zgromadzonych w studio. Matematyk odważył się zaufać wskazaniom publiczności, co mu się opłaciło. Na koniec odcinka miał już 250 tysięcy złotych. W czwartek 19 października powalczy o pół miliona, a może i o milion. 

Inne ciekawe sytuacje w "Milionerach"

W 672. odcinku "Milionerów" pan Aleksander gnał jak burza. Zatrzymało go jednak zagadnienie za 75 tysięcy złotych. Problematyczne okazały się karty. - Inna nazwa, którego karcianego koloru brzmi tak samo jak barwa prokuratorskiego żabotu - zapytał Urbański. Uczestnik zdecydował się opuścić program, zachowując zdobyte do tej pory 40 tysięcy złotych. Z kolei w 665. odcinku grę rozpoczęła pani Martyna ze Świdnicy. Uczestniczka wykorzystała koło ratunkowe już przy pierwszym pytaniu. Kolejne przydało się, kiedy walczyła o pięć tysięcy. Niestety, nie poradziła sobie z tym pytaniem. Bez zastanowienia zaznaczyła odpowiedź, którą uznała za najbardziej prawdopodobną. Okazała się jednak błędna. Jesteście fanami "Milionerów"? Premierowe odcinki programu są emitowane od poniedziałku do czwartku o godzinie 20:55 na antenie TVN.

Więcej o: