Julia von Stein z "Królowych życia" jest dziedziczką pogrzebowego biznesu i do ekipy show dołączyła jako jedna z ostatnich. Mimo że program nie jest już emitowany, biorące w nim udział uczestniczki nadal budzą ogromne zainteresowanie widzów i są aktywne w mediach społecznościowych, gdzie kontynuują pokazywanie swojego dostatniego życia. "Królowa życia i śmierci" z Tarnowa, która w opisie na Instagramie określa się jako projektantka trumien, opublikowała na Instagramie nagranie z jednej z warszawskich sieci handlowych. Podczas zakupów z przyjacielem była świadkiem kradzieży i razem skutecznie ją udaremnili.
Julia Von Stein z "Królowych życia" wybrała się na zakupy z przyjacielem do jednej z popularnych galerii handlowych w Warszawie. Kiedy para oglądała rzeczy w sklepie z dodatkami do domu, nagle zauważyła podejrzanie zachowującego się mężczyznę. Jak się wkrótce okazało, klient wyniósł ze sklepu wartościowe tacki. Przyjaciel Julii natychmiast pobiegł za mężczyzną, aby udaremnić tę kradzież. Rozemocjonowana bohaterka "Królowych życia" o całym zdarzeniu opowiedziała na InstaStories.
Słuchajcie, dawno się tak nie zdenerwowałam. Byliśmy świadkami, przed chwilą facet skradł tacki. Idziemy je oddać. Co za menda - powiedziała na nagraniu.
'Królowe życia'. Julia Von Stein była świadkiem kradzieży. Wraz z przyjacielem dopadła złodzieja fot. instagram.com/julia_von_stein
Obsługa sklepu udostępniła Julii z "Królowych życia" nagranie z tego feralnego zdarzenia. Celebrytka dokładnie opowiedziała, jak doszło do kradzieży.
Wrzucam wam nagranie z dnia wczorajszego. Dostaliśmy je dzięki uprzejmości obsługi sklepu. Jesteśmy na zakupach i naszą uwagę zwraca pan, który wchodzi i wychodzi ze sklepu. Wydało się nam to podejrzane, my wybieramy rzeczy dalej. Pan przygotował sobie cztery tacki. Za chwilę pan ukradnie te tace wartości pięciuset złotych. Nie mogliśmy na to pozwolić i oczywiście tę kradzież udaremniliśmy. Bramki zapiszczały i od razu pobiegliśmy za złodziejem - opowiedziała całe zdarzenie.
Julia z "Królowych życia" podziękowała przyjacielowi, który od razu rzucił się w pogoń za złodziejem. Celebrytka podkreśliła, żeby wziąć przykład z jej nieroztropności i nigdy nie zostawiać rzeczy osobistych bez opieki, np. na krześle w sklepie, chociażby podczas przymierzania butów.
Łukasz dopadł złodzieja. Słuchajcie, ja pierwszy raz w życiu byłam świadkiem kradzieży. Ja swoją torebkę porzuciłam całkowicie i to jest cud, że ten facet nie ukradł mi torebki. To jest dla mnie ogromna nauczka. Weźcie ze mnie przykład i nie zostawiajcie nigdy w sklepie swoich rzeczy gdzieś na krześle, czy na stole.... bo widzę, że złodzieje są wszędzie - podkreśliła Julia.
'Królowe życia'. Julia Von Stein była świadkiem kradzieży. Wraz z przyjacielem dopadła złodzieja fot. instagram.com/julia_von_stein
Kobieta podkreśliła, że ten rodzaj kradzieży przedmiotów, które można uznać za zbędne do codziennej egzystencji, wydaje się jej kompletnie bezsensowne.
Ja rozumiem, że ktoś jest w desperacji, że nie ma co jeść i ukradnie coś z jedzenia, ale rzeczy do domu? Kraść cztery różne tace? Kradzieży mówimy stanowcze nie! Ja się strasznie przestraszyłam. Do tej pory trzęsą mi się ręce - podkreśliła.
Julia wraz z przyjacielem podkreślili, że złodzieja udało się dogonić także przy pomocy innych ludzi, którzy włączyli się do akcji i zatrzymali go na terenie galerii handlowej. Kobieta podkreśliła, że otrzymali od obsługi sklepu serdeczne podziękowania i w geście wdzięczności rabat na najbliższe zakupy.
Tego dnia nie zapomnę bardzo długo. To jest nauczka dla mnie i dla wszystkich. Pilnujmy swoich rzeczy - podsumowała.
Tęsknicie za programem "Królowe życia"?
Zobacz też: Jest jedną z najbogatszych kobiet na świecie. Jak dziś wygląda? "Nie noszę biżuterii"