"Nastolatki rządzą kasą". Kornelia dostała 15 tysięcy od rodziców. Internauci grzmią. "Jakie to realia?"

Za nami pierwszy odcinek nowego programu TVN "Nastolatki rządzą kasą". Format polega na tym, że nastolatkowie dostają pieniądze i przejmują kontrolę nad miesięcznym budżetem całej rodziny. Przez ten czas to właśnie oni będą podejmowali najważniejsze decyzje. Zdecydują, ile przeznaczyć na rachunki, zakupy spożywcze czy przyjemności. Internautów oburzyły realia programu. Jedna nastolatka dostała do rozdysponowania 15 tysięcy na miesiąc. W sieci rozpętała się burza.

Trzy chciwe znaki zodiaku. Dla pieniędzy sprzedadzą własną duszę

"Nastolatki rządzą kasą". Dziewczyna dostała 15 tysięcy. Internauci byli oburzeni. Rozpętała się burza

Kornelia ma 15 lat i mieszka w małej miejscowości niedaleko Szczecina. Nastolatka interesuje się muzyką metalową i lubi eksperymentować z wyglądem, co niekoniecznie przypada do gustu rodzicom. Honorata i Mieczysław nie ukrywają, że woleliby, aby ich córka poczekała z rozwijaniem coraz to odważniejszego wizerunku. Kornelia zapytana o to, gdzie pracują jej rodzice, nie potrafiła dokładnie odpowiedzieć.

Tata ma swoją firmę. Nie wiem jaką. (...) Mama zajmuje się zdrowiem. Nie wiem, czym dokładnie. Nie interesuje mnie zbytnio to, co robią moi rodzice - wyznała Kornelia.

Dziewczyna dostała od rodziców 15 tysięcy na wydatki. Tyle wynosi miesięczny budżet czteroosobowej rodziny. Po dokładnym przeanalizowaniu wydatków wprowadziła własne zasady. Stwierdziła, że rodzice za często jadają w restauracjach i piją kawę na mieście. W związku z tym ograniczyła im wyjścia do jednego w miesiącu. Później przyznała sobie i bratu kieszonkowe, o które nie mogła doprosić się wcześniej rodziców. Dziesięcioletni Jerzy otrzymał 100 zł, a sobie 15-latka przyznała 350 zł.

'Nastolatki rządzą kasą'. fot. player.pl

Na samym początku Kornelia postanowiła spełnić swoje marzenie i wybrała się do sklepu muzycznego, by kupić gitarę elektryczną. Następnie zakupiła glany i pasek. Przez kolejne dni trzymała pieniądze w rękach. Natomiast na pierwsze samodzielne zakupy spożywcze wybrała się z koleżanką. 

Po dziesięciu dniach Kornelii zostało do dyspozycji 11 tysięcy, ale przyszła pora na opłacenie rachunków, które wynoszą ponad siedem tysięcy, co bardzo zaskoczyło uczestniczkę. Mimo dużych wydatków Kornelia zdecydowała się jeszcze na zakup ekspresu do kawy, który ma pomóc ograniczyć rodzicom kupowanie kawy na mieście. Marzeniem 15-latki był wyjazd na targi fantastyki do Warszawy, jednak pod koniec miesiąca zorientowała się, że zabraknie jej na to pieniędzy. Mimo to prowadzący show Marcin Józefaciuk zaoferował swoją pomoc - ostatecznie zawiózł nastolatkę i jej mamę do stolicy, dzięki czemu budżet został nienaruszony. Po miesiącu Kornelii zostało 600 złotych.

'Nastolatki rządzą kasą'. fot. player.pl

Te gwiazdy poszły założyły swoje biznesy. Nie wszystkie były udane

Po pierwszym odcinku, na koncie "Nastolatki rządzą kasą" w mediach społecznościowych pojawiły liczne komentarze.

Internauci nie podeszli do przedstawionych bohaterów zbyt optymistycznie. Większość z nich rozprawiała na temat o wiele skromniejszych rodzin.

Ile czteroosobowych rodzin w Polsce ma budżet 15 tysięcy miesięcznie?

15 tysięcy budżetu rodziny na miesiąc? Jakie to realia? Na pewno nie przeciętnego Polaka. Wyssane z palca przedstawienie - czytamy w komentarzach.

Ciekawe, czy pokażecie rodzinę z najniższą krajową. Zastanawiam się, jak taki nastolatek sobie poradzi z kwotą 2600 zł. Chyba, że nie zapłaci rachunków.

To tylko niektóre komentarze. Oczywiście pojawiły się również wpisy zachwalające formułę programu.

Super program! Czekam na dalsze odcinki.

A wy co o tym myślicie? Jak wam się podoba nowy program? Premierowy odcinek "Nastolatki rządzą kasą" zostanie wyemitowany we wtorek 21 marca o godzinie 21:35 na antenie TVN.