Parę dni temu Doda podzieliła się z fanami relacją ze słonecznej Hiszpanii. Okazuje się, że nie pojechała tam z byle powodu. Wokalistka została zaproszona przez twórców programu "Love Island". Doda nigdy nie ukrywała, że uwielbia oglądać randkowe show i zacięcie śledzi losy uczestników kolejnych edycji. W związku z tym nie mogła przegapić takiej okazji. Podczas wizyty na Wyspie Miłości Doda ma szansę przyjrzeć się każdemu uczestnikowi z osobna. Być może uda jej się załagodzić spory, które ostatnimi czasy poróżniły Islanderów. W najnowszym odcinku sporo namieszała, w następnym będzie jeszcze lepiej.
Wieczór upłynął uczestnikom dynamicznie. Wszyscy szykowali się do imprezy. Chcieli się zabawić, ale nie mieli bladego pojęcia, co się szykuje. Gdy tylko weszli do ogrodu, w tle rozbrzmiał głos znanej wokalistki, a ich oczom ukazała się Doda. Zaskoczenie było tak ogromne, że brawom, oklaskom, piskom i okrzykom radości nie było końca.
W specjalnym odcinku artystka dała wyjątkowy występ. Uczestnicy nie kryli ekscytacji, ale na śpiewaniu się nie skończyło. Zaraz po koncercie zaprosiła Islanderów do Kręgu ognia. Już w kolejnym odcinku zobaczymy Dodę w całkiem nowej roli. Zgodnie z zapowiedzią zaprowadzi porządki. Gwiazda po raz pierwszy w historii programu poprowadzi nietypowe przeparowanie.
Witajcie, kochani. Zapraszam do Kręgu ognia! - powiedziała Rabczewska.
Zaczynamy przeparowanie, nie będzie zwyczajnie i normalnie - usłyszeliśmy w zapowiedziach nowego odcinka.
Jedno jest pewne, podczas specjalnych odcinków wszystko może się wydarzyć. Koncert Dody w "Love Island" został wyemitowany 14 marca o godzinie 21 na antenie TV4.
Natomiast odcinek, w którym Doda poprowadzi przeparowanie, zostanie wyemitowany dzień później o tej samej porze. Zamierzacie oglądać?
W naszej galerii znajdziecie więcej zdjęć Dody w "Love Island".