Ewelina Flinta zasłynęła dzięki występowi w pierwszej edycji programu muzycznego "Idol". Choć zajęła drugie miejsce, a wygrała wówczas Alicja Janosz, to właśnie ona zrobiła większą karierę. Jej dwie pierwsze płyty odniosły ogromny sukces i okryły się złotem. Ostatnio coraz mniej było słychać o artystce. Od premiery ostatniej płyty minęło 17 lat. Jednak teraz piosenkarka powraca z nowym albumem. Z tej okazji została zaproszona do studia "Dzień dobry TVN". Miała opowiedzieć o nowej płycie i zaprezentować wokal. Niestety nie było jej to dane. Wszystko przez wywiad z Piotrem Kraśko, który znacznie się przedłużył. Artystka wydała oświadczenie.
W sobotę w porannej śniadaniówce gościem Doroty Wellman i Marcina Prokopa był Piotr Kraśko. Dziennikarz w ostatnich miesiącach nie miał najłatwiejszego czasu w życiu. Został skazany przez Sąd Rejonowy w Ostrołęce za prowadzenie samochodu bez uprawnień. Musi zapłacić karę 100 tys. zł i ponieść koszty postępowania cywilnego. Przy okazji wyszło na jaw, że dziennikarz podupadł na zdrowiu. O tym wszystkim opowiedział w szczerej rozmowie z gospodarzami "Dzień dobry TVN". Rozmowa zajęła więcej czasu, niż początkowo zakładano. Prowadzący zdecydowali się nie kończyć jej zgodnie z harmonogramem, przez co nie było czasu na występ Eweliny Flinty. Artystka przemówiła na Facebooku. Odniosła się także do stanu zdrowia dziennikarza.
Drodzy Państwo, z ogromną przykrością publikujemy to oświadczenie. Czynnik ludzki okazał się decydujący. Piotrowi życzymy dużo zdrowia. Dobrze, że odważył się powiedzieć, to z czym wiele osób mierzy się na co dzień. Wszystkich, którzy czują się zawiedzeni, informujemy, że stacja TVN zdeklarowała, że ten brak emisji na żywo zostanie w odpowiednim czasie rekompensowany - powiedziała Flinta.
Czekacie na występ Eweliny Flinty i jej nową płytę?
Komentarze (82)
Ewelina Flinta miała wystąpić w "Dzień dobry TVN". Nie zdążyła przez wywiad Piotra Kraśki. Wydała oświadczenie