Więcej aktualnych informacji na temat popularnych programów telewizyjnych znajdziecie na stronie Gazeta.pl
Program "Mask Singer" zbliża się ku końcowi. W półfinale muzycznego show zmierzą się: Słońce, Deszcz, Bocian i Kogut. Do tej pory poznaliśmy tożsamość ośmiu uczestników. Ostatnim zdemaskowanym wokalistą był Marcin Miller, który występował w stroju kota. Fani są też coraz bliżej odkrycia, kto kryje się pod maską Koguta. Według większości internautów jest to znany dziennikarz. Wygadać miał się także jeden z pracowników TVN24.
Jak podaje portal Wirtualne Media, Kogutem ma być Krzysztof Skórzyński, dziennikarz TVN24. Tajemnicę miał zdradzić jeden z jego kolegów z pracy. Wnioskując z podpowiedzi, których udzielił Kogut, doniesienia serwisu mogą okazać się prawdziwe.
Pieję, więc jestem. Lubię ptasie radio, newsy z grzędy i wywiady z kurą. W moim kurniku jest maszyna do pisania, pisklaki i ukochana kokoszka. Kokoszka jest ze mną 20 lat, bo taki ze mnie wierny kogut. Ale pieję przy brzdęku gitary. Jako wierny kogut wierzę w dobrego Wielkiego Ptaka. Zawsze jestem w formie. Biegam po podwórku i bezwzględnie trafiam jajkiem do kosza - mówił w jednym z odcinków zamaskowany uczestnik.
Krzysztof Skórzyński nie ukrywa przywiązania do rodziny i tradycyjnych wartości. Przez lata związany był z dziennikarstwem politycznym. Po wycieku maili, które wymieniał z szefem Kancelarii Premiera, został jednak odsunięty od tych tematów. Od tamtej pory pracował przy programach transmitujących konkursy Pucharu Świata w skokach narciarskich. Zajmował się również relacjonowaniem sytuacji w Ukrainie. Od pewnego czasu nie widujemy już Krzysztofa Skórzyńskiego na ekranie. Według źródeł cytowanych przez portal Wirtualne Media, nieobecność dziennikarza związana jest właśnie z występami w show "Mask Singer".