Więcej ciekawostek na temat programu telewizyjnego znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Kamila Boś, kiedy pojawiła się w programie "Rolnik szuka żony", miała 28 lat. Atrakcyjna, młoda kobieta zrobiła ogromne wrażenie na widzach. Niemal pół tysiąca mężczyzn wysłało do niej listy ze swoimi zgłoszeniami w roli kandydatów na partnerów. Zachowała wszystkie?
Spośród setek zgłoszeń, które otrzymała Kamila, rolniczka wybrała tylko trzech kandydatów - Tomasza, Janka oraz Adama. Ostatecznie jednak żaden z nich nie okazał się być dla niej materiałem na stałego partnera. Zainteresowanie spotkaniem z atrakcyjną uczestniczką "Rolnika" było tak duże, że niektórzy wręcz naruszali jej poczucie bezpieczeństwa.
Niektórzy posuwali się do tego, że przyjeżdżali do mnie osobiście z kwiatami i prezentami. Trochę to było przerażające, bo to jednak był rodzaj nachodzenia mnie przez obcych ludzi - tłumaczyła w wywiadzie z "Na żywo".
Kamila wspomniała też kiedyś, że miała nadzieję, że te listy ją zaskoczą i cieszyła się, że ten cel udało się osiągnąć. Jedną z niespodzianek był fakt, że prócz setek mężczyzn do rolniczki napisała też kobieta.
Podczas Q&A, które rolniczka zorganizowała na InstaStories, fani dopytywali, co stało się z całą korespondencją.
Czy masz nadal listy z programu? - padło pytanie.
Tak. Wszystkie lity są już na zawsze u mnie w sercu - zapewniła rolniczka.
Myślicie, że gdzieś tam wśród tych pięciuset zgłoszeń był kandydat, który spełniłby wymaga Kamili?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!