Najnowsza edycja "Tańca z Gwiazdami" zbliża się wielkimi krokami. Od 30 sierpnia, co poniedziałek, widzowie będą oglądali taneczne zmagania m.in. Oliwii Bieniuk i Izy Małysz. Przekonamy się, jak uczestnicy poradzą sobie na parkiecie. W oczekiwaniu na najnowsze popisy przypominamy występy, które... wzbudziły mieszane uczucia wśród widzów.
Widzowie odetchnęli z ulgą, gdy Justyna Żyła pożegnała się z "Tańcem z Gwiazdami". Tańczyła najgorzej, choć należy też przyznać, że na przestrzeni tygodni widać było delikatny progres. Było wciąż jednak, powiedzmy to sobie wprost, źle. Szczególne żal było Tomasza Barańskiego - niestety, nie trafił dobrze, jeżeli chodzi o partnerkę. Mówiło się nawet, że ta dwójka nie dogaduje się, a Tomek odetchnął z ulgą po eliminacji, gdy wreszcie mógł zrezygnować z prób nauczenia Justyny Żyły tańca.
Michał Szpak
W "Tańcu z Gwiazdami" pojawił się również Michał Szpak. Mogłoby się wydawać, że muzyk ma poczucie rytmu ze względu na swój zawód. Niestety. Po jednym z występów Iwona Pavlović powiedziała, że gdyby mogła, dałaby mu nawet minusowe punkty. Z kolei Janusz Józefowicz zasugerował uczestnikowi sporządzenie listy rzeczy, których nigdy nie powinien robić i wpisać tam: tańczyć jive'a
Norbi
Norbi w "Tańcu z Gwiazdami" tańczył fatalnie, pomimo wysiłków Niny Tyrki, żeby wydobyć z niego choć trochę umiejętności. Andrzej Grabowski stwierdził nawet, że tancerza nigdy z niego nie będzie. Piosenkarz odpadł w trzecim odcinku - za trzy występy otrzymał średnio 20 punktów.
Kasia Tusk
Kasia Tusk po latach przyznała, że udziału w "Tańcu z Gwiazdami" nie wspomina dobrze, co chyba najlepiej mówi o jej umiejętnościach poruszania się przed kamerami. Cieszyła się, kiedy program się dla niej zakończył.
Tańczyłam średnio, ale widzowie chyba mnie polubili i "trzymali" prawie do finału. A jednak bardziej niż z sukcesu cieszyłam się z... końca programu - powiedziała Tusk.
Jarosław Kret
Jarosław Kret bardzo szybko zakończył swoją przygodę z "Tańcem z Gwiazdami". Z perspektywy czasu z pewnością żałuje swojego udziału. Nie dość, że nie wykazał się umiejętnościami i usłyszał, że "ma szansę zostać najgorzej tańczącą osobą w historii programu", to jeszcze publiczne i w mało elegancki sposób rozstał się wówczas ze swoją partnerką, Beatą Tadlą.
Niezbyt przyjemna przygoda z show zakończyła się dla Kreta otrzymaniem od produkcji "kosza pocieszenia", w którym była kiełbasa. Pogodynek na Instagramie nie krył oburzenia, bowiem od lat deklaruje się jako wegetarianin.