"Milionerzy" to nie tylko wielkie pieniądze, ale również porządna dawka rozrywki, bowiem nigdy nie wiadomo, na jakie pytanie trafi uczestnik. Najprawdopodobniej to właśnie dlatego ten teleturniej od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Program można oglądać codziennie od poniedziałku do czwartku o 20:55 na antenie stacji TVN. W powtórce 361. odcinka ósmego sezonu Hubert Urbański zapytał uczestniczkę o to, skąd wzięła się nazwa chicagowskiego Jackowa.
Sandra Miszczyszyn z Bydgoszczy w krótkim czasie uporała się trzema pierwszymi pytaniami, tym samym zdobywając dwa tysiące złotych. Niestety, pytanie za kwotę o ponad dwa razy większą sprawiło, że uczestniczka po raz pierwszy musiała skorzystać z koła ratunkowego. Na początek wybrała pomoc publiczności. Najwięcej głosów, bo aż 50 proc. uzyskała odpowiedź A "świętego Jacka". Nieco mniej, bo 32 proc. stanowił wariant D "Jacka Soplicy".
Uczestniczka przyznała wprost, iż nic nie przychodzi jej do głowy, dlatego też nie pozostaje jej nic innego, jak tylko zaufać publiczności. Pani Sandra zaznaczyła więc odpowiedź A "świętego Jacka", która okazała się prawidłowa. Dzięki temu uczestniczka wygrała pięć tysięcy złotych i mogła dalej walczyć o tytułowy milion złotych.
Jackowo to potoczna, funkcjonująca wśród Polonii, nazwa dzielnicy Avondale. Święty Jacek jest patronem tamtejszej bazyliki.