Maciek z "Love Island" próbował w programie nawiązać bliższą relację z trzema uczestniczkami. Ostatnią z nich była Laura. Jednak w ostatnim czasie Maciek i Laura nie do końca potrafili dojść ze sobą do porozumienia. Widzieli to nie tylko oni, ale też reszta uczestników. W związku z tym, para została wytypowana do opuszczenia show. Decyzja była jednogłośna.
Ostatnia rozmowa Maćka i Laury przed kamerami nie należała do najmilszych. Maciek chciał, by Laura poświęcała mu więcej uwagi i bardziej się na nim skupiała. Ona z kolei powtarzała, że choć Maciek twierdzi, że mu na niej zależy, to są to tylko słowa, ale czynami wcale jej tego nie pokazywał. Część uczestniczek zauważyła też, że Laurze zależy raczej na bliższym poznaniu Mateusza. To zdaje się widział także Maciek, który stwierdził, że jej zachowanie jest sztuczne.
Może zacznę od tego, że ta gra z twojej strony nie ma sensu, bo już wyszła. Już to wszyscy zauważyli i nie tylko ja, powiedzmy. I naprawdę udawanie dalej, że chcesz coś w stosunku do mnie, to to naprawdę nie ma sensu. Laura, nie musisz... Twoje zachowanie i twój styl bycia to jest po prostu brakiem szacunku, ok? I odbijaniem piłeczki w twoją stronę, wiesz? (...) Proszę cię, jesteś dobrą aktorką, ale naprawdę nie na tyle, żeby tutaj tego nie zweryfikować. I to wyszło. Ja z tobą, nie ma opcji, żebym coś zbudował. Ja ci po prostu dziękuję za to i życzę wszystkiego dobrego. Baw się, korzystaj - powiedział.
Co ciekawe, jedna z byłych uczestniczek twierdzi, że wie, jak potoczą się losy Laury i Maćka. Zera, która również miała okazję randkować z Maćkiem, przyznała, że ma mieszane uczucia, ale słyszała, że jeszcze nic straconego.
Mam mieszane uczucia, co do tej relacji. Słyszałam, że po programie mają próbować, więc życzę im szczęścia - napisała Zera.
Trudno powiedzieć, skąd Zera ma takie wiadomości. Ale, kto wie. Może faktycznie Laura i Maciek poza kamerami spróbują się do siebie zbliżyć. Kibicujecie im?